
Dzieci zadają pytania, na które trudno odpowiedzieć nawet dorosłym. Kiedy umiera ktoś bliski, rodzice często nie wiedzą, co powiedzieć, by nie zranić ani nie przestraszyć dziecka. Tymczasem szczera, spokojna rozmowa może być początkiem oswajania z emocjami, które towarzyszą stracie.
Śmierć to temat, którego większość dorosłych unika. To głównie dlatego, że sami czują bezradność wobec tego, co nieznane. Kiedy dziecko zadaje pytanie o śmierć babci, dziadka czy nawet ukochanego zwierzęcia, rodzic często milknie albo zmienia temat. Zazwyczaj boi się, że powie za dużo – nie chce przestraszyć dziecka, ani wywołać w nim smutku.
Pytania, na które nie ma prostych odpowiedzi
Ale dziecko już i tak czuje, że wydarzyło się coś ważnego i nieodwracalnego. Zmienia się atmosfera w domu, dorośli płaczą (być może dziecko pierwszy raz widzi taką sytuację), mówią coś jakby w tajemnicy. Brak rozmowy nie chroni więc dziecka – przeciwnie, może sprawić, że poczuje się pominięte, zdezorientowane, samotne.
Nie udawaj, że nic się nie stało
Największym błędem jest unikanie tematu. Dziecko musi wiedzieć, że jego emocje – smutek, złość, tęsknota – są naturalne i mają prawo istnieć. Nie warto też zastępować słowa śmierć łagodnymi eufemizmami typu "babcia zasnęła", bo mogą wprowadzić dziecko w jeszcze większy lęk. Małe dzieci biorą wszystko dosłownie i mogą np. zacząć bać się zasypiania. Poza tym "zasypianie" daje nadzieję, że dana osoba kiedyś się obudzi... Zamiast tego lepiej poprowadzić rozmowę spokojnie i w miarę realnie przedstawić sytuację. "Babcia zmarła. To znaczy, że jej ciało przestało jakby 'działać'. Nie czuje bólu. Ale dopóki będziemy o niej pamiętać, rozmawiać i wspominać, będzie obecna w naszej pamięci na zawsze."
Dostosuj rozmowę do wieku dziecka
Maluch potrzebuje krótkich, konkretnych komunikatów i dużo bliskości przy tym wszystkim. Starsze dziecko może chcieć wiedzieć więcej, więc pewnie będzie zadawało więcej pytań, typu: "Jak to się stało?" albo "Czy babcię to bolało?" Nie uciekaj od tych pytań. Nie musisz mieć wszystkich odpowiedzi – wystarczy, że powiesz: "Nie wiem dokładnie, nikt tego nie wie. Dorośli także". W ten sposób pokazujesz, że emocje i niewiedza też są częścią życia.
Nie bój się własnych łez
Wielu rodziców wstrzymuje łzy przy dziecku, myśląc, że "trzeba być silnym". Ale dla dziecka to właśnie widok dorosłego, który płacze, jest sygnałem, że można przeżywać wszystkie emocje i że smutek jest czymś naturalnym.
Pomóż dziecku pożegnać się po swojemu
To może być wspólne rysowanie babci, zapalenie świeczki, posadzenie kwiatka, obejrzenie zdjęć czy wspomnienie zabawnych historii. Dzieci potrzebują symbolicznych gestów, które pomogą im zrozumieć, że choć ktoś odszedł, miłość i wspomnienia pozostają. Nie trzeba wielkich słów – wystarczy przestrzeń, obecność i pozwolenie na emocje.
Pamiętaj, że rozmowa o śmierci nie odbiera dzieciństwa – przeciwnie, pomaga dziecku zrozumieć świat takim, jaki jest naprawdę – z radością i ze stratą.
Zobacz także
