Barbara Nowacka szefowa MEN
Nowacka chce projekt postawy programowej konsultować z obywatelami. fot. Cezary Aszkielowicz / Agencja Wyborcza.pl

Zamiast tradycyjnych lekcji chemii – wyjście do oczyszczalni ścieków czy zakładu przetwórstwa spożywczego. Takie zajęcia mają się pojawić w szkołach podstawowych w ramach reformy edukacji "Reforma26. Kompas jutra". Ministerstwo Edukacji chce, by nauka przyrody była bardziej praktyczna i oparta na doświadczeniach.

REKLAMA

Zamiast lekcji chemii, wyjście do oczyszczalni ścieków

Ministerstwo Edukacji Narodowej planuje reformę edukacji w 2026 roku. "Reforma26. Kompas jutra" w ogóle ma zmienić sposób nauczania: planowane są także nowe podstawy programowe dla wszystkich przedmiotów.

Szefowa resortu edukacji, Barbara Nowacka w publicznych wypowiedziach podkreśla, że chce, żeby nauka w szkole była bardziej doświadczalna, ucząca praktycznych umiejętności.

Teraz Instytut Badań Edukacyjnych przygotował dla MEN wytyczne dotyczące zmian w przedmiotach przyrodniczych. W poniedziałek 13 października IBE złożył w MEN dokumenty dotyczące podstaw programowych chemii, biologii, geografii i fizyki oraz dla zintegrowanej przyrody, która ma się odbywać w szkołach podstawowych w klasach IV-VI.

Lekcje przyrodnicze również – tak jak zakłada resort edukacji dla całej reformy – będą miały wymiar użytkowy i doświadczalny. Przewidziano na nich naukę praktycznych umiejętności oraz doświadczenia. Wg wytycznych, które stworzył IBE, uczniowie np. na chemii będą prowadzili dzienniki laboratoryjne i przeprowadzali doświadczenia w pracowniach chemicznych.

Dodatkowo w programie przedmiotu zaplanowano wyjścia (lub wizyty zdalne) w laboratoriach chemicznych – np. lokalnej oczyszczalni ścieków, stacji uzdatniania wody, zakładzie przetwórstwa spożywczego.

Nauczyciel ma również rozmawiać z dziećmi i młodzieżą o tym, jakie znaczenie chemia ma w życiu codziennym, jak wpływa na jakość życia, stan środowiska i zmiany klimatyczne. Te ostatnie mają być też przedmiotem debaty zrealizowanej podczas lekcji, by uczniowie dowiedzieli się, jak żyć świadomie i odpowiedzialny, by dbać "o naszą planetę i los przyszłych pokoleń".

Zmiany na biologii, geografii i fizyce

Jeśli chodzi o biologię, IBE sugeruje kontynuowanie wiedzy i umiejętności ucznia, które rozwijał na wcześniejszych etapach edukacji przed VII klasą. Chodzi tu m.in. o elementy edukacji zdrowotnej, wiedzy o ciele człowieka, dojrzewaniu i edukacji sek*ualnej.

Geografia ma być bardziej interdyscyplinarna niż dotychczas. W dokumencie IBE zaznaczył: "Takie relacyjne ujęcie pomaga w rozwijaniu myślenia przyczynowo-skutkowego i odkrywaniu współzależności, a tym samym rozwija umiejętności myślenia geograficznego – całościowego i syntetyzującego. W ten sposób geografia przyczynia się do przygotowania świadomych obywateli, gotowych do podejmowania działań wynikających z wyzwań o charakterze lokalnym, regionalnym i globalnym".

Fizyka natomiast ma być przedmiotem, na którym będą poruszane kwestie związane z techniką i technologią oraz ich wpływem na społeczeństwo i środowisko. Chodzi o tematy związane np. ze współczesnymi wyprawami i lotami kosmicznymi.

MEN planuje, że projekt reformy edukacji, którą przygotował IBE, w drugiej połowie października trafi do konsultacji społecznych. Chodzi o to, że resort edukacji chce mieć wpływ na ostateczny kształt zmian i to, co opracował Instytut, nie jest ostateczną wersją podstawy programowej.

Podczas konferencji dotyczącej reformy PAP zapytał Nowacką o dokumenty przygotowane przez IBE. Szefowa resortu edukacji przyznała, że ostateczną formę nada im MEN i zaprosiła obywateli do brania udziału w konsultacjach publicznych.

Źródło: samorzad.pap.pl

Czytaj także: