Mama z córeczką malują dynię
Dyniowe babeczki, lampiony, jesienne motywy – każdy może obchodzić Halloween na swój sposób storyblock.com

Co roku w październiku rozpoczyna się ta sama dyskusja na temat Halloween. Jedni kategorycznie zabraniają dzieciom zabaw tego dnia, inni nie widzą w tym nic złego. A między nimi są tacy, którzy po prostu świętują po swojemu. Jak pisze jedna z mam: "Nie chcę odbierać dziecku radości, ale też nie chcę duchów i trupów w domu. Dlatego zrobiliśmy z Halloween nasze własne, jesienne święto."

REKLAMA

Co roku w październiku wraca ten sam spór – obchodzić Halloween, czy nie? "To nie nasza tradycja!", "Dzieci nie powinny się przebierać za trupy!", "Halloween to pogańskie święto!" – piszą jedni. Na co inni odpowiadają: "To tylko zabawa, trochę śmiechu i kolorów w jesienną szarugę."

A gdzieś pośrodku są tacy rodzice, którzy nie chcą ani walczyć z Halloween, ani w pełni go przyjmować. Szukają własnej drogi – tak, by dzieci miały radość, a oni sami zachowali spokój sumienia.

"My obchodzimy to święto po swojemu"

"Nie przebiorę dziecka za ducha ani czarownicę. Halloween w naszej rodzinie wygląda inaczej" – napisała jedna z mam na forum. "Nie chcę odbierać dziecku radości ani zmuszać go do robienia rzeczy, których nie chce. Więc robimy sobie 'Bal dyniowy' – pieczemy babeczki, dekorujemy dom w lampiony, dynie, liście. Bez żadnych straszydeł i trupów. To takie nasze jesienne święto. A gdy przychodzą dzieci po cukierki, zapraszamy je i częstujemy babeczkami, bez żadnej spiny i uprzedzeń." – dodaje internautka.

Podobne podejście ma coraz więcej rodziców. Wiele rodzin chce, by ich dzieci czuły, że mogą uczestniczyć w zabawie, ale bez całej otoczki grozy i kostiumów, które nie każdemu odpowiadają.

Własny sposób na świętowanie

Rodzice coraz częściej przyznają, że mają dość tej corocznej walki zwolenników i przeciwników Halloween. Zamiast spierać się o to, czy coś wypada czy nie, po prostu tworzą własne, rodzinne rytuały. Wspólne pieczenie dyniowych ciast, wieczór filmowy z bajkami – świetna na tą okazję jest bajka Coco – idealny wstęp także przed Dniem Wszystkich Świętych. Dodatkowo warto ozdobić dom ciepłym światłem i kolorami jesieni. To prosty sposób na to, by zatrzymać atmosferę zabawy i radości, bez elementów, które dla niektórych są niekomfortowe czy sprzeczne z przekonaniami.

Każdy ma prawo świętować po swojemu

Wielu rodziców podkreśla, że nie chodzi o zakazywanie dzieciom radości. Chodzi raczej o to, by uczyć je, że nie trzeba robić tego, co wszyscy, żeby dobrze się bawić. Jedni będą chodzić po domach po cukierki, inni urządzą bal Wszystkich Świętych, jeszcze inni – jak ta mama – zrobią jesienny bal dyniowy.

I każdy z tych sposobów jest w porządku. I na tym warto myślę zakończyć ten coroczny spór, który sam w sobie stał już się tradycją.