
Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało projekt rozporządzenia dotyczącego zasad obliczania średnich płac nauczycieli. Zmiany obejmują m.in. sposób wyliczania wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe i pensje początkujących pedagogów. Związek Nauczycielstwa Polskiego zgłasza jednak poważne wątpliwości.
Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało projekt rozporządzenia w sprawie opracowania sprawozdania z wysokości średnich pensji nauczycieli. Chodzi głównie o sposób wyliczania płac za dodatkowe godziny ponadetatowe, do których dotychczas nie było jednolitych zasad wypłat.
Nowe zasady obliczania płac nauczycieli
Znowelizowane rozporządzenie opublikowano w Rządowym Centrum Legislacyjnym, a jego treść oparto o upoważnienie zawarte w ustawie Karta Nauczyciela. W projekcie nowelizacji założono też nowe przepisy określające wyliczenie średniego wynagrodzenia nauczyciela początkującego.
"Zgodnie z art. 30a ust. 4 tej ustawy samorządy prowadzące szkołę mają obowiązek sporządzenia – w terminie do 10 lutego roku kalendarzowego następującego po roku, który podlegał analizie – sprawozdania z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli początkujących, mianowanych i dyplomowanych w szkołach i placówkach prowadzonych przez tę jednostkę samorządu terytorialnego" – czytamy w uzasadnieniu rozporządzenia.
Kogo dotyczy sprawozdanie?
Sprawozdanie obejmuje wszystkich nauczycieli początkujących – także tych zatrudnionych w przedszkolach, szkołach, ale i innych placówkach oświatowych prowadzonych przez samorządy.
"Nowelizacja rozporządzenia jest konieczna ze względu na zmiany w średnim wynagrodzeniu nauczycieli początkujących wprowadzone art. 3 ustawy z dnia 21 listopada 2024 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2025" – wyjaśnia MEN.
Nowelizacja ma więc dostosować wyliczenia średniego wynagrodzenia nauczyciela początkującego do zmian w ustawie budżetowej, która zakłada, że finansowanie oświaty w większości będzie spoczywało na samorządach.
Związkowcy mają wątpliwości
Związek Nauczycielstwa Polskiego, który zapoznał się z projektem reformy, ma jednak pewne wątpliwości dotyczące wyliczenia wynagrodzenia za jedną godzinę ponadwymiarową.
W tej sprawie wystosował do MEN list z zapytaniem o to, jak rozwiązać sytuację, gdy nauczyciela mianowanego dotyczy rozwiązanie lub wygaśnięcie stosunku pracy albo przeniesienie do innej szkoły.
W takich przypadkach w rozporządzeniu jest mowa o tym, że to dyrektor szkoły ma dokonać oceny pracy nauczyciela za okres dotychczasowej pracy w placówce. ZNP jest zdania, że nie jest jasne, "czy ocena ta ma być dokonywana na podstawie przepisów obowiązujących przed 1 września 2025 r., czy przepisów ukształtowanych ww. nowelizacją".
Związkowcy uważają też, że nie są jasne wytyczne co do sposobu obliczania wynagrodzenia za godzinę ponadwymiarową i godzinę doraźnego zastępstwa. ZNP poprosił w liście do MEN o doprecyzowanie przepisów pod względem obowiązującego prawa dot. przygotowania do zawodu (bo przed 1 września 2025 r. obowiązywały inne zasady).
Na razie MEN nie odpowiedział jednak na pytania związkowców. Nie wiadomo więc, czy rozporządzenie przejdzie dalszą drogę legislacyjną.
Źródło: portalsamorzadowy.pl, samorzad.pap.pl, lexlege.pl
