klasa w szkole
Matka znów próbowała zwalić winę na innych. fot. pl.123rf.com
REKLAMA

Dzieci myślą tylko o przerwach...

"Jestem nauczycielką i widzę to każdego dnia – dzieci przez cały rok myślą tylko o przerwach, feriach, wyjazdach, weekendach. To, co się dzieje w szkole, schodzi na drugi plan. Dopóki zbliżają się ferie, majówki i inne przyjemności, nauka nie istnieje. W maju, nagle, zaczynają myśleć o ocenach, ale niestety, wtedy jest już za późno.

Właśnie wtedy, kiedy do końca roku zostaje tylko miesiąc, zaczynają się zastanawiać, jak poprawić oceny. Oczywiście, nie ma wtedy mowy o cudach. Nawet jeśli chcą się wziąć za naukę, to brakuje im czasu na solidne przygotowanie się do poprawy ocen. Wszystko przez to, że przez cały rok nie przykładały się do nauki.

To jest moment, w którym muszę przypomnieć im, że nie ma już czasu na wymówki. Jeśli poświęciły cały rok na myślenie o wszystkim innym, tylko nie o szkole, to muszą się liczyć z tym, że nie da się poprawić ocen w kilka dni.

Dostałam bezczelnego SMS-a od matki

Ostatnio dostałam SMS-a od jednej z matek. Mówiła, że to nie jej córka jest winna, tylko nauczyciele, szkoła i system. W tej wiadomości próbowała zwalić całą winę na innych.

'Ona przecież się starała, tylko że nauczyciele nie dawali jej szansy' – napisała.

Przecież to nieprawda! Magda nie wykazywała żadnej inicjatywy przez cały rok. A jej matka, zamiast wesprzeć ją i zmotywować do pracy, nieustannie szukała usprawiedliwień. Przez cały rok widziałam, jak Magda nie wykazuje żadnej chęci do nauki. Oczywiście, są momenty, kiedy każdy może mieć trudności, ale tutaj chodzi o to, że nie pojawiły się żadne próby zmiany. Cały czas były tylko przeróżne wymówki, a to 'nie miałam czasu', 'byłam zmęczona' lub: 'to było za trudne'. I to właśnie przez takie podejście, brak systematyczności, mamy teraz konsekwencje.

Magda nie jest w stanie nadrobić materiału w kilka dni, bo przez rok nie przykładała się do nauki. A jej matka chce, żebym to ja wzięła odpowiedzialność za jej błędy, ale to nie jest moja rola. Ja mogę pomóc, ale motywacja i chęć do pracy muszą wychodzić od ucznia, a nie od nauczyciela. Tylko wtedy uda się osiągnąć prawdziwy sukces".

(Imiona bohaterów zostały zmienione).

Napisz do mnie na maila: anna.borkowska@mamadu.pl
Czytaj także: