
Obciążeni ciszą
Shefali pisze: "Nasi chłopcy nie są złamani – są obciążeni. Obciążeni ciszą, odłączeniem i światem, który mówi im, że siła oznacza stoicyzm, a wrażliwość jest słabością. Jednak pod gniewem, zamknięciem, milczeniem... jest dusza wołająca, by ją zobaczyć. Kiedy decydujemy się współodczuwać z nimi, zamiast ich naprawiać, wszystko zaczyna się zmieniać".
W ostatnim postach pisze i mówi o tym, co dla niej kryje się w tym serialu. O czym jest i czego jest dowodem. I przekazuje nam 10 pięknych lekcji, które powinniśmy przekazać naszym synom. Nim będzie za późno.
10 lekcji
1. To, co uznajemy często za nieposłuszeństwo, bywa ukrytym zmieszaniem, niepokojem, wstydem, nieprzepracowanym cierpieniem, żałobą.
2. Chłopcy potrzebują luster nie monitorów – kiedy żaden dorosły autentycznie nie widzi dorastającego chłopca, staje się on niewidzialny dla siebie.
3. Ich gniew jest często złamanym sercem w przebraniu – agresja często jest bólem bez języka. Takim, który nie zna słów. Powinniśmy uczyć chłopców emocjonalnego przepływu jako alternatywy dla przemocy.
4. Cisza nie oznacza siły.
5. Ekrany nie są problemem – rozłączenie jest.
Jeżeli chłopcy, dorastając, nie czują się bezpieczni w swoim środowisku, rodzinie, nie czują więzi – będą jej poszukiwać za zasłoną ekranu.
6. Nasi synowie są rekrutowani – jeżeli nie nauczymy ich, czym jest prawdziwa siła, internet będzie ich tego uczył. TikTok będzie ich tego uczył.
7. Chłopcy pragną czułych granic – same granice i dyscyplina wywołują w nich bunt. Nasi synowie pragną granic i struktur, ale w połączeniu z czułym rodzicem.
8. Seksualność potrzebuje rozmów, nie wstydu.
9. Męskość nie musi zostać zapomniana, powinna zostać odzyskana – nie poprzez dominację, nie siłę, a przez uczucia, empatię i samoświadomość.
10. Nasi chłopcy nie potrzebują być "naprawieni", potrzebują, byśmy poczuli ich położenie.