matura
Matematyka nie będzie już obowiązkowa na maturze? Uczniowie czekają na decyzję. fot. Karol Makurat/REPORTER
Reklama.

Matura bez matematyki? Posłowie zdecydują o przyszłości maturzystów

Pomysł zniesienia obowiązkowej matury z matematyki na pewno wywołałby ogromne emocje. Kiedy byłam w szkole, sama nie przepadałam za tym przedmiotem, ale wiedziałam, że muszę go zdać, bo to była część obowiązkowego egzaminu maturalnego, od którego zależała moja przyszłość. Nie miałam jednak żadnych wątpliwości, że to trudny przedmiot, którego zrozumienie nie przychodzi łatwo każdemu.

Wydaje mi się, że dobrze rozumiem tych, którzy borykają się z trudnościami matematycznymi, ale muszą się do niego przygotować, bo od tego zależy ich matura. Obecnie, gdy w Sejmie pojawił się projekt dotyczący zniesienia obowiązkowego zdawania matematyki na maturze, zaczynam się zastanawiać, czy to nie dobry moment na zmianę. W końcu nie wszyscy uczniowie mają predyspozycje do nauki matematyki, niektórzy mogą mieć problemy z dyskalkulią, innymi trudnościami w nauce lub po prostu nie czują się dobrze w tej dziedzinie.

Jak zauważyła psycholog Anna Dróżdż, to może powodować ogromny stres, który negatywnie wpływa na ich zdrowie psychiczne. Jak czytamy na portalu Pulshr.pl, petycja zgłoszona 5 stycznia przez Dróżdż, matkę uczennicy liceum, podkreśla, że obecny system nie uwzględnia indywidualnych predyspozycji uczniów, co sprawia, że matura z matematyki staje się narzędziem selekcji, a nie wyrównywania szans.

– Zostawmy matematykę dla chętnych pasjonatów. Szanujmy różnorodność umysłów – apeluje Anna Dróżdż.

To na pewno skłania do refleksji, czy obecny system edukacyjny jest rzeczywiście sprawiedliwy i skuteczny w ocenie umiejętności uczniów.

MEN ma jasne stanowisko

Interia.pl skontaktowała się w styczniu z Ministerstwem Edukacji Narodowej o komentarz w tej sprawie i stanowisko resortu było jasne. Matematyka jest i dalej powinna być przedmiotem obowiązkowym na egzaminie maturalnym, podobnie jak w większości krajów europejskich.

"Ewentualne wyłączenie tego przedmiotu z grupy przedmiotów zdawanych obowiązkowo byłoby powtórką fatalnej decyzji podjętej w 1982 r., bez żadnego uzasadnienia naukowego i jednocześnie zniszczyłoby obiektywne i porównywalne w skali kraju narzędzie rekrutacyjne polskich szkół wyższych" – napisano.

NIK podkreśla wadliwość systemu nauczania – zmiany potrzebne

Psycholog Anna Dróżdż zwraca także uwagę na problem systemowy, który podkreślała Najwyższa Izba Kontroli (NIK). Zwraca się ku kwestii wadliwego procesu nauczania, który nie uwzględnia indywidualnych umiejętności uczniów. Wskazuje, że brak dostosowania metod nauczania do poziomu uczniów oraz brak podziału klas według umiejętności powodują, że wielu maturzystów nie jest odpowiednio przygotowanych do matury z matematyki, co tylko pogłębia trudności i stres. W związku z tym autorka petycji postuluje, aby matematyka na maturze stała się przedmiotem dobrowolnym, wybieranym przez uczniów, którzy faktycznie interesują się tym przedmiotem.

Zgadzam się z tym, że w szkołach, gdzie matura z matematyki jest obowiązkowa, nie zawsze uwzględnia się różnorodność zdolności uczniów. Zbyt często traktuje się matematyczne umiejętności jako miarę inteligencji, a to nie jest sprawiedliwe. Każdy człowiek ma swoje mocne strony, a niektórzy, mimo braku talentu matematycznego, mogą być świetnymi humanistami, artystami czy naukowcami w innych dziedzinach. Zamiast narzucać wszystkim uczniom ten sam obowiązek, warto pomyśleć o bardziej zindywidualizowanej edukacji, która szanuje różnorodność talentów i predyspozycji.

Źródło: Pulshr.pl, Interia.pl

Napisz do mnie na maila: anna.borkowska@mamadu.pl
Czytaj także: