logo
Zmuszanie do jedzenia to błąd, który może mieć poważne konsekwencje. fot. pl.123rf.com
Reklama.

Jedzenie to nie kara

Zbyt często, kiedy dziecko nie chce zjeść obiadu, sięgamy po stwierdzenie: "Jeśli tego nie zjesz, nie dostaniesz deseru". Albo: "Musisz to zjeść, bo nie będziesz miała nic innego". W ten sposób, choć nieświadomie, stosujemy jedzenie jako narzędzie do wymuszania posłuszeństwa. Uczymy malucha, że jedzenie to coś, czego trzeba się bać, że jest formą kary, a nie przyjemnością czy czymś naturalnym. Takie podejście może prowadzić do wielu problemów – zarówno emocjonalnych, jak i zdrowotnych. Ale jak więc prawidłowo podchodzić do kwestii jedzenia?

Zmuszanie do jedzenia to błąd

Kiedy dziecko odmawia jedzenia, warto zastanowić się, dlaczego tak się dzieje. Może nie jest głodne, może po prostu nie ma ochoty na danie, które mu proponujemy. Zmuszanie dziecka do jedzenia w takim przypadku to pierwszy krok do tworzenia negatywnych skojarzeń z posiłkami. Jeśli maluch poczuje, że musi jeść na siłę, będzie traktował jedzenie jak przymus, który trzeba przejść jak najprędzej, aby uniknąć kary. Takie podejście może zniechęcić dziecko do posiłków, a w późniejszym czasie utrwalić w nim przekonanie, że jedzenie to coś, co należy robić tylko wtedy, gdy nie ma innej opcji.

Jedzenie jako narzędzie do manipulacji

Coraz częściej, w chwilach frustracji, sięgamy po argument, który może wydawać się niewinny: "Jeśli nie zjesz obiadu, nie pójdziemy na plac zabaw". Przypisanie kary do jedzenia sprawia, że posiłki stają się tylko warunkiem do uzyskania czegoś innego. To rodzi problem, bo dziecko nie nauczy się, jak jeść świadomie i z przyjemnością. Zacznie kojarzyć posiłki z nagrodami i karami, a nie z wartościami, jakimi są odpowiednia dieta czy troska o zdrowie.

Co robić, by nie zaszkodzić dziecku?

Pierwszym krokiem w dobrym podejściu do kwestii jedzenia jest szanowanie wyborów dziecka. Jeśli maluch nie jest głodny, nie zmuszajmy go do jedzenia. Warto dbać o to, by dziecko czuło, że ma kontrolę nad tym, co trafia na jego talerz. Możemy zaproponować dwie opcje do wyboru, pozwalając mu podjąć decyzję, co chce zjeść. Taki sposób pomaga dziecku rozwinąć zdrowy stosunek do jedzenia, bazujący na jego naturalnym poczuciu głodu i sytości, a nie na przymusie.

Zachęcaj do jedzenia, ale nie naciskaj

Warto skupić się na zachęcaniu dziecka do jedzenia poprzez przyjazną atmosferę. Wspólne gotowanie, układanie talerzy, ładnie podane posiłki, to wszystko pomaga budować pozytywne skojarzenia z jedzeniem. Gdy dziecko widzi, że jedzenie to coś przyjemnego, zaczyna chcieć jeść z własnej woli. Zamiast wywierać presję, warto wykorzystywać subtelne metody, takie jak pokazanie maluchowi, jak różne potrawy smakują, zamiast skupiać się na karaniu go za wybór jedzenia.

Nie traktuj jedzenia jako nagrody

Kiedy używamy jedzenia jako nagrody, na przykład obiecując deser po obiedzie, dziecko może nauczyć się, że posiłek jest czymś, co trzeba przejść, by osiągnąć coś innego. Zamiast tego warto skupić się na tym, by jedzenie stało się codziennym rytuałem, czymś naturalnym, co dziecko robi, bo czuje głód i chce dbać o swoje ciało. Nagrody i kary związane z jedzeniem mogą wprowadzać zamieszanie, które prowadzi do zaburzonych nawyków żywieniowych w przyszłości.

Słuchaj, co mówi dziecko

Każde dziecko jest inne i ma swoje potrzeby. Jedno może jeść dużo, inne mniej. Ważne jest, by nie ignorować sygnałów, które wysyła dziecko. Jeśli nie chce zjeść wszystkiego na talerzu, to może oznaczać, że jest najedzone. Zamiast narzekać, warto zaakceptować tę decyzję i dać mu czas na podjęcie kolejnej próby, gdy poczuje głód. Zmuszanie dziecka do jedzenia może prowadzić do niezdrowych przyzwyczajeń, które będą utrzymywać się przez długie lata.

Chcesz ze mną porozmawiać? Napisz do mnie na maila: anna.borkowska@mamadu.pl
Czytaj także: