Szybkie równanie, prosta zagadka. Do podania prawidłowego wyniku wystarczy zaledwie kilka sekund. Uczniowie biorą kartkę papieru, piszą i gotowe. Ci bardziej wprawieni liczą w pamięci. No i chwała polskiej edukacji za to! A co z dorosłymi? Wiem, że niektórzy wyłożyli się na pierwszym zakręcie (tfuu, działaniu). Liczymy?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Oto kolejna zagadka i kolejna okazja do pochwalenia się swoimi zdolnościami matematycznymi. Będzie szybko, bez niepotrzebnych dywagacji, kombinowania i szukania haczyka. Bo takiego tutaj nie ma. Podczas rozwiązywania musimy pamiętać tylko o jednej rzeczy.
Jaki jest prawidłowy wynik?
Mój nauczyciel matematyki zawsze powtarzał: "Zanim podasz wynik, zastanów się dwa razy". I ja też was o to proszę. Bo to nie jest zadanie na czas, a na... hmm logiczne myślenie?
No to długopisy w dłoń i liczymy. Przypomnijmy sobie kolejność wykonywania działań:
Działania w nawiasach.
Mnożenie i dzielenie (od lewej do prawej).
Dodawanie i odejmowanie (od lewej do prawej).
A teraz przechodzimy do naszego przykładu:
Teraz działamy już na liczbach:
Pierwszy krok: działanie w nawiasach 2+4=6.
Drugi krok: dzielenie (pierwsze od lewej) 7÷7=1.
Otrzymaliśmy: 1x6, co daje nam wynik 6.
I to by było na tyle. Trudne?
Proste równanie
Dzisiejsza zagadka matematyczna nie należała do szczególnie trudnych. Wystarczyło mieć pojęcie o kolejności wykonywania działań i tak naprawdę nic więcej. Pod filmikiem opublikowanym na YouTube często pada jeszcze jedna, ale nieprawidłowa odpowiedź: 7.
Skąd takowa? Najprawdopodobniej z: pośpiechu lub nieznajomości kolejności wykonywania działań. Przypuszczam też, że niektórzy nie wiedzą (albo zapominają), że między otrzymaną 1 a wynikiem w nawiasie mamy mnożenie. Dodają do siebie 1+6 i otrzymują 7. A ty, jak oceniasz swoje zdolności matematyczne?