"Mój syn wrócił z przedszkola z płaczem. Nauczycielka nie miała prawa o to pytać"
Klaudia Kierzkowska
03 września 2024, 15:21
·
2 minuty czytania
Rok szkolny rozpoczął się na dobre. Przedszkolaki i uczniowie szkół wystartowali. Jedni z ponurą, a drudzy z uśmiechniętą miną. Przed największym wyzwaniem stają maluszki, które rozpoczynają swoją przygodę z przedszkolem. Nauczycielki wymyślają zabawy adaptacyjne i starają się, by ten trudny czas upłynął w możliwie najmilszej atmosferze. Jednak jak twierdzi Ola, wychowawczyni jej syna posunęła się o krok za daleko.