logo
Przyjaciele są bardzo ważni dla młodych zetek, ale nie tak ważni jak rodzina. fot. Louis Hansel/Unsplash
Reklama.

Nastolatki za nic mają rodziców, tylko znajomi, elektronika i wydawanie pieniędzy im w głowach. Ilu z nas tak myśli? Z badania "Skok w dorosłość" przeprowadzonego na zlecenie Politechniki Wrocławskiej przez Instytut Badawczy IPC wynika coś zupełnie odwrotnego. Aż 8 na 10 uczniów starszych klas szkół średnich zapytanych między innymi o to, co jest dla nich ważne w życiu, odpowiedziało, że rodzina. 

Z rodziną dobrze nie tylko na zdjęciu

Dr Anna Borkowska, psycholożka, wicedyrektorka Centrum Doskonałości Dydaktycznej Politechniki Wrocławskiej, uważa, że na pokolenie zetek i tak silne przywiązanie do rodziny miała wpływ m.in. pandemia: – Relacje młodzieży są bardzo silnie uwarunkowane doświadczeniem pandemii, edukacji zdalnej, odcięcia od innych młodych ludzi. W tych nowych i niepewnych okolicznościach rodzina stała się dla młodych ludzi "zapleczem emocjonalnym" – jednym z nielicznych znanych i bezpiecznych środowisk – wyjaśnia.

Oto jak kształtowały się odpowiedzi respondentów na pytania o to, co jest dla nich ważne w życiu:

  • rodzina – 80,4 proc.
  • zdrowie i dobre samopoczucie – 54,8 proc.
  • przyjaciele – 54,2 proc.
  • rozwój osobisty (samorealizacja) – 49,1 proc.
  • kariera (sukces zawodowy) – 38 proc.
  • I to właśnie w pierwszej kolejności u rodziców, a nie przyjaciół, większość (62,4 proc.) współczesnych nastolatków szuka wsparcia i pomocy. Na kolejnych miejscach są przyjaciele i znajomi (54,1 proc.), partnerzy (51,5 proc.) oraz rodzeństwo i inni krewni (38,3 proc.).

    Kodeks wartości

    Krzepiące są także odpowiedzi dotyczące wartości, którymi młodzi przedstawiciele pokolenia Z kierują się na co dzień. Uczniowie szkół średnich na pierwszym miejscu wymieniali uczciwość i prawość (49,7 proc.), dobre relacje z ludźmi (47,7 proc.), życzliwość (46,4 proc.). Wysoko uplasowały się też odpowiedzialność (42,3 proc.) i  empatia (37,8 proc.).

    Może więc następnym razem, kiedy przyjdzie nam załamywać ręce, że ta dzisiejsza młodzież jest taka okropna, przypomnimy sobie o tych odpowiedziach. Bo co jak co, ale akurat współczesne nastolatki naprawdę się nam udały!

    – Mówiąc o młodzieży, tak naprawdę mówimy o nas – dorosłych, o szkołach i całym systemie edukacji, o wartościach i o naszej kulturze. To my kształtujemy młodych ludzi, więc warto się zastanowić, jak ich wychowujemy. Do czego przygotowujemy, a od czego odcinamy, choć lubimy ich krytykować jako "płatki śniegu" – podsumowuje dr Anna Borkowska.

    Badanie zlecone przez Politechnikę Wrocławską przeprowadzono w marcu i kwietniu 2024 r. Badanie składało się z dwóch części: ilościowej – kwestionariusz elektroniczny, który wypełniło 1 060 osób (grupa reprezentatywna m.in. pod względem płci i miejsca zamieszkania), oraz  jakościowej – wywiady grupowe w ośmiu grupach fokusowych złożonych z 64 uczniów liceum (z klas III i IV) oraz technikum (z klas IV i V).
    Czytaj także: