mamDu_avatar

Dzięki "sadfishing" czują się lepiej. Ten trend wśród nastolatków to wołanie o pomoc

Dominika Bielas

14 czerwca 2024, 15:33 · 2 minuty czytania
Media społecznościowe stanowią niemalże integralną częścią życia współczesnych nastolatków. Warto jednak wiedzieć, że coś, co kiedyś było prostym sposobem na utrzymywanie kontaktu z przyjaciółmi i rodziną, obecnie przekształciło się w medium, w którym  coraz ciężej odróżnić, co jest prawdą, a co ściemą. Jednym z takich trendów, zyskującym na popularności wśród nastolatków, jest sadfishing.


Dzięki "sadfishing" czują się lepiej. Ten trend wśród nastolatków to wołanie o pomoc

Dominika Bielas
14 czerwca 2024, 15:33 • 1 minuta czytania
Media społecznościowe stanowią niemalże integralną częścią życia współczesnych nastolatków. Warto jednak wiedzieć, że coś, co kiedyś było prostym sposobem na utrzymywanie kontaktu z przyjaciółmi i rodziną, obecnie przekształciło się w medium, w którym  coraz ciężej odróżnić, co jest prawdą, a co ściemą. Jednym z takich trendów, zyskującym na popularności wśród nastolatków, jest sadfishing.
Dla wielu młodych sadfishing to forma kontaktu z rówieśnikami. Fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Sadfishingiem nazywamy sytuację, gdy ktoś w sposób mocno przesadny opisuje swoje problemy emocjonalne w celu wzbudzenia zainteresowania i współczucia. Termin ten po raz pierwszy został zdefiniowany i opisany w Journal of American College Health w 2021 roku. Zjawisko to w pewnym stopniu zawsze było obecne, jednak dzięki mediom społecznościowym ostatnio mocno zyskuje na popularności.


Skąd bierze się sadfishing? 

W emocjonalnych wpisach w sieci nie ma nic złego. Jednak nadmierne szukanie uwagi w ten sposób może być oznaką większych problemów psychicznych u nastolatków lub nawet wołaniem o pomoc, ostrzegają eksperci. Określenie, czy pisanie lub mówienie o smutku jest chęcią zwrócenia uwagi czy prawdziwym odczuciem, nie jest łatwe. Ta granica jest bardzo płynna.

Warto też wiedzieć, że wbrew pozorom nie do końca chodzi o manipulację i celowe oszukiwanie innych, a o szukanie poparcia i akceptacji, których danej osobie brakuje w życiu w realu. Specjaliści uważają, że dziecko lub nastolatek zmagający się z jakimś problemem czuje, że nie ma konkretnej osoby, z którą mógłby porozmawiać, zwraca się więc do świata mediów społecznościowych.

Jak wyjaśniają eksperci, uwaga, jaką otrzymuje atencjusz: lajki, wsparciowe komentarze i pochwały, gwarantują zastrzyk dopaminy, dzięki czemu autor posta czuje się lepiej. Publikuje więc kolejne podobne posty. 

Czy sadfishing dotyczy twojego dziecka?

Naukowcy odkryli, że chłopcy w wieku 12 lat wykazywali większą skłonność do sadfishingu niż dziewczęta, ale tendencja ta malała z wiekiem. Z kolei w przypadku dziewcząt wprost przeciwnie: narastała z wiekiem. Inne badanie wykazało z kolei, że nastolatki stosujące sadfishing wykazywały także objawy lęku i depresji, a istotnym czynnikiem był niski poziom wsparcia społecznego. Skąd wiedzieć, czy problem dotyczy twojego dziecka?

Eksperci radzą, aby zwrócić uwagę szczególnie na konstrukcję tych najbardziej emocjonalnych postów mówiących o osobistych problemach. Sprzeczne zachowania to kolejny ważny znak. Zwróć uwagę, czy treść postów odpowiada emocjom dziecka w prawdziwym życiu. 

Gdy coś wzbudzi twoją wątpliwość, nie wskazuj jednak na konkretny wpis. Eksperci radzą, by częściej i bardziej otwarcie rozmawiać o tym, co czuje dziecko i zapewnić pociechę, że zawsze chętnie ją wysłuchasz. Zaoferowanie bezpiecznej przestrzeni, w której nastolatek może się otworzyć, a jego uczucia nie będą oceniane, jest niezwykle ważne.

Pamiętaj również, że jeśli masz wątpliwości, zawsze warto zasięgnąć rady u eksperta.

Źródło: parents.com

Czytaj także: https://mamadu.pl/150425,inteligencja-emocjonalna0u-nastolatkow-co-zrobic-by-zwiekszyc-poziom-inteligencji-emocjonalnej