Kwiaty, laurki? To wszystko jest ok, ale ta młoda matka zamanifestowała coś więcej z okazji Dnia Matki. Pod jej słowami podpisują się kobiety z całego świata. O co chodzi?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
30-letnia matka dwójki, Madison Barbosa opublikowała na swoim koncie na platformie TikTok krótki film. W jego treści podaje szczegółowy instruktaż tego, co mężczyzna powinien zrobić dla matki swoich dzieci w Dniu Matki. Niby nic takiego, a jednak nagranie stało się nieoczekiwanym viralem.
Co szczególnego jest w słowach Barbosy? Słowem wstępu mówi o potrzebach matki: "Ona nie chce być tego dnia z dala od was. Nie chce być z dala od dzieci czy ciebie. To, czego chce to jeden dzień, w którym może zamknąć swój pieprz*** mózg. Jeden dzień bez obciążenia mentalnego, jaki codziennie nosi".
I to jest właśnie ten wyjątkowy składnik, Barbosa powiedziała głośno to, co stanowi źródło wielu napięć w matkach na całym świecie. Stała się ich głosem.
"Myślę, że każda mama czuje obciążenie psychiczne, którego wiele osób nie dostrzega" – mówi dalej. "Większość mężczyzn po prostu nie zdaje sobie sprawy, że to kobieta umawia wizyty u lekarza, przygotowuje obiady, upewnia się, że mają pasujące buty i ubrania. Uzupełnia pieluchy i upewnia się, że spiżarnia i lodówka są pełne, a matki robią to, jak dobrze naoliwiona maszyna".
Konstrukcja
Znacie te wszystkie teksty o tym, jak to nasze mózgi są inaczej skonstruowane w zależności od płci? Ok, są na to dowody i tutaj mamy zgodność. To jednak nie może być źródłem założeń, że kobieta w układzie rodzinnym udźwignie więcej niż mężczyzna.
Nie wiem, jak jest u was, ale ja tego tak nie odczuwam. Jasne, to ja głównie zajmuję się naszą córką i myślę o tym, czy nie wyrosła z butów. Jednak mój nieoceniony mąż ogarnia tyle tematów innego rodzaju, że nie konkuruję z nim o to, kto unosi na barkach większą odpowiedzialność. Myślę, że doprowadziliśmy ten układ do równowagi. Przynajmniej przez większość czasu tak myślę.
Jednocześnie kompletnie rozumiem tę kobietę w kontekście słów o celebracji Dnia Matki. Jeden dzień całkowitego pozbycia się tych wszystkich myśli, które przewijają się jak utwór w pętli w głowie, jest zawsze pożądany.
I nie chodzi o to, żeby znowu stawać na ringu z mężczyznami, ojcami naszych dzieci. Wierzę, że wszyscy staramy się robić "dość". Chodzi o to, by słyszeć potrzeby matek i podążać za nimi. Bowiem przeciążona matka nie jest dobra ani dla siebie, ani dla nikogo obok niej.