Jeśli chcesz, by twoje dziecko radziło sobie ze złością, musisz je tego nauczyć. Zdarza się, że emocje są tak silne, że trudno je opanować. Atakują z każdej strony, kumulują się, zazębiają. Radzenie sobie z tym, co negatywne, wymaga wiedzy i umiejętności. Zarówno od ciebie, jak i od dziecka. I to książka, taka dla dzieci, ci w tym pomoże.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wszystkie emocje są ważne. Potrzebne. Każda z nich jest po coś. Złość pomaga pozbyć się negatywnych uczuć, które w nas drzemią. Dzięki niej wyrzucamy to, co utrudnia wyciszenie, znalezienie harmonii. Być może próbowałaś już wszystkiego, a może dopiero rozpoczynasz przygodę z dziecięcą złością. Niezależnie od tego, na jakim etapie jesteś, wypróbuj poniższą metodę.
Książka – tajny sekret
Książka to nie tylko ciąg literek, które układają się w jedną całość. To nie tylko piękne ilustracje przedstawiające bohaterów. To zdecydowanie więcej. Czytanie dzieciom przez rodziców niesie za sobą niezliczone korzyści. Rozwija wyobraźnię, wzmacnia więź między dzieckiem i rodzicem, wzbogaca słownictwo czy poszerza wiedzę ogólną. Mogłabym wymieniać bez końca.
Często zapominamy o najważniejszym. Czytanie zaspokaja sferę emocjonalną. Pozwala przejąć nad nią kontrolę. Pomaga dzieciom zrozumieć, czym są uczucia i jak sobie z nimi radzić. Pokładam w książkach dużą nadzieję. Powtarzam, że mają moc. Mają w sobie coś, co warto wykorzystać.
Co ma książka do zachowania?
No właśnie. Co? Dzieci są doskonałymi obserwatorami, czerpią przykłady z życia. Przyglądają się, zapamiętują i powtarzają. By nauczyć malucha zachowań prospołecznych oraz pozytywnych umiejętności, najlepiej dać przykład. Pokazać. Ale wtedy, gdy jest spokojny, słucha i przyswaja wiedzę. I to książka jest narzędziem, które ci w tym pomoże. Sprawi, że coś, co może wydawać się abstrakcyjne, stanie się konkretne, prawdziwe. Metoda, którą opisuje psycholog dziecięcy, Ashley Soderlund, od razu zwróciła moją uwagę. To tylko trzy kroki.
Zmiana zachowania w trzech krokach
Krok pierwszy
Znajdź książkę, która nawiązuje do sytuacji, w której znajduje się twoje dziecko. Przykładowo, jeśli maluch zaczyna przygodę z przedszkolem, wybierz książkę o podobnej tematyce. A gdy dziecko ma problem z dogadaniem się z rodzeństwem, kup pozycję, w której opisane są przygody braci i sióstr. Nie zapomnij o książce nawiązującej do emocji.
Czytaj wtedy, gdy dziecko jest spokojne. Kiedy nie towarzyszą mu negatywne uczucia. Możesz zadać kilka pomocniczych pytań:
Czy kiedyś czułeś/czułaś się tak jak bohater książki?
Co zrobiłbyś/zrobiłabyś na jego miejscu?
Jak myślisz, czy bohater książki postąpił właściwie?
Krok drugi
Jeśli w domu masz malucha, odegraj z nim scenkę. Weź dwie lalki, dwa pluszaki i pobawcie się w udawanie. Przykładowo: chłopiec zabiera dziewczynce zabawkę. "Jak myślisz, jak czuje się dziewczynka?" – zapytaj. "Co powinna zrobić dziewczynka? Czy chłopiec dobrze się zachował?" – kontynuuj.
Ze starszakiem możesz po prostu porozmawiać, bo wątpię, by 10-letnie dziecko było zainteresowane odgrywaniem scenek.
Krok trzeci
Wzmocnij pozytywne zachowania, których twoje dziecko nauczyło się z książek. Jeśli zauważysz, że zaczyna się denerwować, złościć, nie potrafi poradzić sobie z jakąś sytuacją, nawiąż do bohatera, który zmagał się z podobnymi wyzwaniami. "Pamiętasz, jak poradził sobie misio? Kiedy był zdenerwowany, zaczął skakać, by wyrzucić z siebie to, co złe. Może też tak spróbujesz?" – powiedz.
"Widzę, że głęboko oddychałeś, by się uspokoić. Pomogło, prawda?" – zapytaj starszaka.
Wybieraj książki, w których bohaterowie zmagają się z podobnymi perypetiami, co twoje dziecko. Takie, które wniosą coś do jego życia. Zwracaj uwagę na kategorie wiekowe. Maluch nie zrozumie tego, co jest napisane w książce przeznaczonej dla ucznia pierwszych klas szkoły podstawowej.