Widzisz hasło: "banalne zadanie z matematyki" i zaczynasz obliczać. W sumie to ciekawe wyzwanie. Po chwili dochodzisz do wniosku, że chyba takie łatwe to ono wcale nie jest. Zaczynasz czytać komentarze i widzisz, że internauci kłócą się o wynik. Nagle nie jesteś już pewny swojej odpowiedzi.
To wcale nie oznacza, że jesteś kiepski z matmy. Na tym polega podchwytliwość tych zadań. W sumie są one proste, ale dla dzieci w wieku szkolnym. Pamiętaj jednak, że my na co dzień nie wykonujemy takich obliczeń. Zacierają się w naszej pamięci wzory, reguły, a czasem nawet znajomość tabliczki mnożenia.
Trudno się dziwić. Kalkulator w komórce jest na wciągnięcie ręki, a bardziej skomplikowane zadania może rozwiązać Chat GPT. Płatność kartą czy przelewem nie wymaga od nas szybkich przeliczeń. To dlatego rozleniwiona głowa nie może sobie poradzić ze "zwykłym" zadaniem z matematyki.
Obliczenia wykonujemy zgodnie z kolejnością wykonywania działań:
Brzmi prosto, a jednak potrafi stanowić wyzwanie. Zgodnie z powyższymi zasadami na początek obliczmy wynik działania w nawiasie. Warto przypomnieć, że brak znaku przed nawiasem oznacza mnożenie.
50÷5(5−3)+5÷1/5=?
50÷5×2+5÷1/5=?
Następnie wykonujemy mnożenie i dzielenie. Jeśli występują obok siebie, obliczenia wykonujemy od lewej do prawej. A jak dzielimy przez ułamek? Możemy pomnożyć przez jego odwrotność (w tym przypadku będzie to 5) lub możemy zmienić ułamek ze zwykłego na dziesiętny, czyli 0,2:
10×2+5÷0,2=?
20+25=45
Oznacza to, że prawidłowy wynik to 45. Jeśli popełniłeś błąd lub obliczenia zajęły ci dużo czasu, to jedynie znak, że należy nieco rozruszać szare komórki. Nie lubisz zadań matematycznych, postaw na łamigłówki graficzne lub logiczne.