Dlatego właśnie warto się zatrzymywać, obejmować czulej, mówić ciszej, słuchać uważniej.
Terapeutki z platformy edukacyjnej Institute of Child Psychology, opublikowały sześć myśli, które mogą być swoistymi drogowskazami na rodzicielskiej drodze. Tak, by nie tylko wychować zrównoważone, szczęśliwe dziecko, ale samemu przy tym odnaleźć własną równowagę i spełnienie.
1. Dzieciństwo nie trwa długo.
Twórz cenne wspomnienia, nie lekceważ znaczenia wspólnych doświadczeń, bądź świadom decyzji, jakie podejmujesz. Kiedy obejmujesz swoje dzieci, przytrzymaj je nieco mocniej, nieco dłużej. Zostań z nimi nieco dłużej.
2. Czasami nicnierobienie prowadzi do dobrych momentów.
Odpuść, choć na moment. Po prostu bądź ze swoim dzieckiem, zatrzymaj się, nie zapełniaj zobowiązaniami kolejnego dnia. Zobacz, co się wydarzy.
3. Odpuść potrzebę posiadania racji.
"Możesz mieć zawsze rację lub relację. Nie jesteś w stanie zawsze mieć i jednego i drugiego w tym samym czasie".
4. Zabawa i poczucie humoru są niedoceniane w naszej kulturze.
Daj się ponieść chwili, bądź spontaniczny, uśmiechaj się częściej i baw życiem. Istnieją badania, które dowodzą, że ludzie są w stanie "zarazić" się od innego człowieka zadowoleniem, spełnieniem, uczuciem szczęścia. Spróbuj być tą osobą.
5. Porzuć etykiety.
Mamy niezwykle silną tendencję do oceny wszystkiego, co widzimy. Czasami warto odpuścić, widzieć rzeczy, takimi, jakie one po prostu są. Bez krytyki, oceny, poddawania tego jakimś ogólnym szkicom, dopasowywania do wzoru.
Deszcz jest po prostu deszczem.
Smutek jest smutkiem, który przychodzi i odchodzi.
Płacz dziecka jest po prostu płaczem dziecka.
6. Małe rzeczy mają ogromne znaczenie dla małych ludzi.
Czasami może nam się wydawać, że to, co zajmuje nasze dzieci, jest trywialne, nieważne. Wedle naszych dorosłych kryteriów to niewiele. Dla naszych dzieci to wiele. Powinniśmy posiadać umiejętność zatrzymania się i nieignorowania tego, co dla nich w tym momencie ma prawdziwe znaczenie.