Moja córka od kilku miesięcy uczy się tabliczki mnożenia. Trochę wstyd się przyznać, że podczas jej odpytywania odkryłam, że sama wcale jej tak idealnie nie pamiętam. Do 5 umie każdy, a potem zaczynają się schody. Takie 7×6 albo 8×7... Ile to było? I dlaczego, do diaska, ja tego nie pamiętam?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Mój serdeczny kolega z czasów podstawówki mówił, że tata go wybudzał ze snu i wtedy odpytywał. Dopiero gdy półprzytomny udzielił prawidłowych odpowiedzi, dumy ojciec uznał, że syn nareszcie nauczył się tabliczki mnożenia. Mnie nikt nie wybudzał, ale tabliczkę możenia miałam w jednym placu, byłam świetna z matmy i zdawałam z niej maturę (w tamtym czasie nie była obowiązkowa). Więc co się stało?
Potrzebujemy matematyki
W pracy matematyki nigdy nie potrzebowałam, co najwyżej Excela, który liczył wszystko za mnie. Karta płatnicza szybko wyparła jakiekolwiek przeliczanie gotówki. Poza planowaniem domowego budżetu (który też można przecież prowadzić w aplikacji), niemalże nie liczę... A może jednak tak?
Choć faktycznie ta tabliczka mnożenia gdzieś się przykurzyła, podczas ostatnich zakupów doznałam olśnienia. Córka podeszła z dwiema paczkami musli i oświadczyła, że weźmie mniejszą – tańszą. Nawet nie zauważyła, że paczki mają inną wagę. Na prostym przykładzie pokazałam, że mimo wszystko to ta większa i z pozoru droższa tak naprawdę jest tańsza.
Pewnie ta informacja była gdzieś małym drukiem, jednak tabliczka mnożenia całkiem pomaga w oszczędnych zakupach. Choć szkołę skończyliśmy już dawno temu, to ta matematyka towarzyszy i towarzyszyć nam będzie, dlatego, zamiast się cieszyć, że edukację mamy już dawno za sobą, warto powrócić do szkolnych zadań. Po co? By nieco rozruszać szare komórki.
Warto być szybkim
Tego typu trening przyśpiesza zdolność logicznego myślenia, wyciągania wniosków i szybkiego podejmowania decyzji (nie tylko na zakupach). Gotowy na wyzwanie? Poniższe działanie jest banalnie proste, dla uczniów szkoły podstawowej. Dorośli mogą mieć z nim nieco problemów, przez jedną rzecz:
(2+4)÷3+7×8=?
Trzeba sobie przypomnieć nie kolejność wykonywanych działań, ale i tabliczkę mnożenia.
Najpierw należy wykonać działanie w nawiasie: 2+4=6.
Następnie można równocześnie pomnożyć i podzielić, czyli 6÷3=2 oraz 7×8=? No właśnie ile to było, to chyba najtrudniejsza część tego działania. Odpowiedź brzmi 56.
Na koniec sumujemy 2+56=58. Oznacza to, że prawidłowa odpowiedź do c) 58.