Tego typu matematyczne wzywania można znaleźć w internecie, ale nie brakuje ich także choćby podręcznikach do matematyki ze szkoły podstawowej. Nie trzeba znać wzorów, kolejności wykonywania działań, nie ma również potrzeby wykonywania skomplikowanych obliczeń. Tu liczy się spostrzegawczość! Dziecinnie proste? Niekoniecznie.
Choć dla dzieci nie musi być to trudne zadanie, dorośli często mają z nim problem. Dlaczego? Niestety wszechobecna automatyzacja i ekrany mocno rozleniwiają nasz umysł. Tymczasem stymulacja mózgu jest istotna na każdym etapie rozwoju człowieka, nie tylko u dzieci. Również dorośli powinni dbać o funkcjonowanie swojego intelektu. Skupienie uwagi, pamięć, kojarzenie i selekcjonowanie informacji, analizowanie oraz logiczne myślenie możesz ćwiczyć, wykonując różne matematyczne łamigłówki.
Jeśli chodzi konkretnie o spostrzegawczość, można ją trenować podczas układania puzzli czy wyszukiwania różnic między dwoma na pozór identycznymi obrazkami. Dobrą gimnastyką będzie także liczenie ukrytych figur. Dobrze wytęż wzrok, by jak najszybciej powiedzieć: ile dokładnie widzisz prostokątów na powyższej grafice?
Odpowiedź, która najczęściej pada w sieci to 12. Jednak nie jest ona poprawna. Jak to możliwe? Nawet najbardziej spostrzegawczym osobom często umyka jedna ukryta figura. By doliczyć się wszystkich prostokątów, warto przyjąć jakąś taktykę, by nie popełnić błędu.
Najprościej będzie zacząć od tych najmniejszych. Jest ich 7. Następnie policz te nieco większe, które składają się z dwóch mniejszych prostokątów. Te są 3. Jest jeszcze 1 prostokąt złożony z trzech mniejszych figur, a także 1 składający się z pięciu prostokątów. Oczywiście, nie zapomnij policzyć tego największego!
Widzisz wszystkie 13 prostokątów?