
Dzieci są bardzo przywiązane do smartfonów. Może nas to niepokoić, ale jeżeli wybierzemy odpowiednią "zawartość", nasi mali ekranowcy nie będą bezproduktywnie spędzać czasu w sieci. Co więcej, nauczą się poruszać po świecie, który i tak otacza je z każdej strony. W ostatnim czasie dużą popularnością cieszą się japońskie aplikacje, takie jak np. Gacha Life. To coś w stylu dawno zapomnianego The Sims, tyle że treści powstają na urządzeniach mobilnych i można je udostępniać w mediach społecznościowych.
Gacha – wirtualne studio projektowe
Słowo "gacha" odnosi się do niewielkich zabawek w kapsułkach, które można kupić w automatach w Japonii. Na tej postawie marka Lumine stworzyła gry dla dzieci Gacha Life i Gacha Club. To rodzaj symulatora życia, w którym użytkownicy mogą tworzyć swoje postacie anime, dostosowywać ich wygląd (płeć, kolor włosów, oczu), a także ubierać je w różne stroje i uczestniczyć w różnych aktywnościach. Oczywiście Gacha to tylko przykład, bo na rynku jest znacznie więcej aplikacji do projektowania, np. Roblox czy Geometry Dash.
Jednym z kluczowych elementów gry jest mechanika "gacha", która pochodzi z japońskich automatów z nagrodami, zwanych "gachapon". W aplikacji można wydawać wirtualną walutę, aby zdobywać generowane postacie, akcesoria i inne przedmioty. Dla dzieci to bardzo ekscytujące, ponieważ zostawia nutkę tajemnicy. Nigdy nie wiadomo, jakie atrybuty się pojawią i co będzie można z nich zbudować.
Tworzą własne postacie i animacje
Dzieci grające w grę czują się jak w prawdziwym studiu projektowym. Mogą budować swoje postacie, nadawać im unikalny wygląd i ubierać je w różne stroje. Gacha Life umożliwia także zapisywanie zdjęć postaci w telefonie czy tworzenie z nich minifilmów poklatkowych. Jest nawet opcja dodawania dialogów czy efektów dźwiękowych. Mali projektanci mogą nie tylko dać upust swojej wyobraźni, ale też dzielić się stworzonymi treściami z innymi graczami. Stworzone postacie anime można udostępniać np. na TikToku czy YouTube.
Gacha cieszy się wielką popularnością wśród osób, które lubią tworzyć wirtualne światy. Zanim jednak pozwolimy dziecku w nią zagrać, upewnijmy się, że jest bezpieczna. Ponieważ to gra online, zdarzały się przypadki, że obce osoby prosiły dzieci o przesłanie swojego zdjęcia, aby zweryfikować wiek. Zawsze sprawdzajmy, z kim rozmawiają nasze pociechy i czy treści wyświetlane na ekranie są dla nich odpowiednie. One same również mogą rozwijać w sobie myślenie krytyczne. Z czasem same nauczą się rozpoznawać, jakie treści są dobre, a jakie niekoniecznie.