W każdej rodzinie jest taki człowiek, przez którego trudniej nam o spotkanie, o bliskość, o porozumienie. Napisała do nas kobieta, która obserwuje niewłaściwe zachowania ojca swojego męża od kilku lat. Każde święta to kolejna okazja do spotkania rodziny i jej niepokój o to, co tym razem usłyszy jej córka i jej siostrzenice…
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Święta spędzamy z rodziną, dość tradycyjnie. Każdego roku staramy się tak zorganizować ten czas, by spotkać się z moimi rodzicami i rodzicami męża. Z tymi drugimi, a szczególnie z teściem, mam wyjątkowy problem.
Mężczyzna starej daty z zachowaniami, które już nie przystoją, a jednak się pojawiają. Seksista i dziaders w klasycznym wydaniu. Ja postawiłam już granice i teksty, które zdarzało się mu rzucać pod moim adresem, umilkły.
Rzecz o młodszych dziewczynkach w naszej rodzinie. Rzecz o mojej córce! Siostrzenice i moja własna córeczka (3-letnia!) już muszą liczyć się z jego niestosownymi komentarzami!
Nie tak dawno 10-letnia siostrzenica, wyjątkowo wrażliwa, usłyszała z jego ust prostacki komentarz dotyczący jej pączkujących piersi! Jak w ogóle można coś takiego powiedzieć, będąc dziadkiem dla tego dziecka?
Jestem silna i umiem postawić granice, w tamtej sytuacji również zareagowałam. Zrobiłabym więcej, jednak jest osoba, o którą troska mnie zatrzymuje.
Nie chcę wskrzeszać swojej furii i uderzać w teścia, przez wzgląd na moją teściową. Ta kobieta oddałaby wszystko za czas spędzany z nami, jest synonimem bliskości i wsparcia. Nie chcę jej krzywdzić, a wiem, że jego upór i złość obróci się przeciwko niej.
Nie mnie jest oceniać, co od czterech dekad robi przy takim mężczyźnie.
Czuję, że coś powiedzieć muszę, że nie mogę całkowicie milczeć. Jeżeli zwróci się w stronę mojej córki, nie ręczę za siebie. Będę jak lwica, nie umiem inaczej. Nie ma we mnie zgody na obsceniczne komentarze, pełne pogardy lub zwyczajnej oceny wyglądu, kierowane do kilkuletnich dziewczynek.
Jest rzeczą niesamowitą, jak jeden trudny człowiek może zepsuć całą radość z ponownego spotkania…