Nauczyciel musi być mdły jak polska szkoła. On nie jest, więc nazwali go zwyrolem
Karolina Stępniewska
10 listopada 2023, 13:30
·
2 minuty czytania
Z czasów własnej edukacji pamiętam tylko garstkę nauczycieli. Dzielę ich na dwie kategorie: tych lepszych oraz tych gorszych od reszty grona pedagogicznego. Jest też trzecia kategoria: zupełnie zwykłych, mdłych, niezapamiętywalnych nauczycieli. Tych było najwięcej. Marcin Józefaciuk przez swoich uczniów zapamiętany będzie na pewno, podobnie jak przez resztę społeczeństwa. Zgadnijcie, do której grupy go zaliczą?