Ból brzuszka? Zwróć uwagę na inne objawy u synka. Tu liczy się czas

Sama pamiętam silny ból brzuszka u mojej 2-letniej córki. Poza tym, że boli brzuch i pupa, maluch nie potrafił powiedzieć nic więcej. Gorączkę i niechęć do korzystania z toalety przypisałam zapaleniu pęcherza. Byłam w błędzie. Ostatecznie po badaniu okazało się, że przyczyną była jelitówka. Bóle brzuszka u niemowląt i małych dzieci to niemałe wyzwanie dla rodziców. Dlatego trzeba być bardzo uważnym i za każdym razem dokładnie przyjrzeć się dziecku.

Ratowniczka medyczna, która prowadzi bloga "Tiny hearts education", zwróciła uwagę na jedną z przyczyn bólu brzuszka, o której powinni szczególnie pamiętać rodzice chłopców.

Nagły ból brzuszka u chłopca może oznaczać nie tylko problemy z układem pokarmowym czy moczowym, ale i z jądrami. Zazwyczaj dotyczy to nastolatków, ale warto wiedzieć, że do skrętu jądra może dojść nawet u niemowlaka.

By zobrazować problem, ratowniczka pokazała na Instagramie tę niebezpieczną sytuację na balonach wypełnionych płynem. Jądra "wiszą" w szypule naczyniowej. Niestety może dojść do jej skrętu, a to może ograniczyć dopływ krwi do jądra. W takiej sytuacji jądro zaczyna obumierać.

Oznaki skrętu jąder:

Jądro, w którym dochodzi do skrętu, umiejscawia się nieco wyżej w worku mosznowym (tzw. objaw Brunzela) i zwykle jest też bardziej spoiste i twarde. Może również wystąpić stan podgorączkowy.

Taka sytuacja jest nagłym przypadkiem wymagającym natychmiastowej ingerencji chirurga. Nieleczone zbyt długo jądro może ulec trwałemu uszkodzeniu w zaledwie kilka godzin, a wtedy konieczna może być jego amputacja. Dziecko powinno trafić na stół operacyjny tak szybko, jak to tylko możliwe.