Spełnianie dziecięcych marzeń czasami nie wymaga dużych nakładów pieniężnych i wyszukanych pomysłów. Pewna mama na TikToku pokazała, jak co roku spełnia marzenie córki o drobnych produktach, o które normalnie dzieci proszą na każdych cotygodniowych zakupach. Trend "torby na nie" pokochali rodzice i dzieci.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Dzieci podczas zwykłych spożywczych zakupów często proszą o różne drobiazgi: od małych słodyczy przez zabawki i gazetki z nikomu niepotrzebnymi gadżetami.
Pewna mama podzieliła się pomysłem na urodzinowy prezent, który będzie spełnieniem marzeń każdego kilkulatka.
Kobieta co roku szykuje dla córki "torbę na nie", czyli zestaw produktów, których normalnie odmawia córce podczas zakupów.
"Torba na nie"
Jest wiele urodzinowych trendów wśród imprez dla kilkulatków, ale ten wiele z nich bije na głowę. Jenny Cimato podzieliła się na swoim koncie tiktokowym pomysłem na to, jak spełnić marzenie dziecka w dniu jego urodzin. Stworzenie "torby na nie" to pomysł, na który wpadła podczas cotygodniowych zakupów spożywczych z córką.
Córka Jenny (jak większość maluchów przychodzących do sklepu z rodzicami) podczas każdych zakupów znajdowała na sklepowych półkach produkty, których kobieta zazwyczaj nie chciała jej kupować. Przechodząc przez alejkę ze słodyczami albo stojąc w kolejce do kasy, dziecko zawsze zauważało niezdrowe przekąski, dziwne słodycze i dołączone do nich gadżety z taniego plastiku, które po chwilowej zabawie psuły się.
Jenny przyznaje, że na wiele z tych przedmiotów szkoda jej było pieniędzy, ale część z nich była po prostu niezdrowa i nie chciała, by jej dziecko jadło takie produkty na co dzień i aby weszło to mu w nawyk.
Wszystko, czego chce dziecko, a rodzic niekoniecznie
Wtedy Jenny wpadła na pomysł, że na każde urodziny swojej córki kupi torbę prezentową i włoży do niej te wszystkie rzeczy, o które córka w ostatnim czasie prosiła, a jej mama odmówiła ich zakupu. Po pewnym czasie "torba na nie" stała się ich rodzinną tradycją.
– Nazywamy to "torbą na nie". Zdecydowałam, że raz w roku na jej urodziny pójdę i kupię wszystkie te rzeczy, o które córka prosiła i którym normalnie mówię "nie". Wkładam je do torebki prezentowej i w pewnym momencie zmieniło się to w naszą zabawę, bo córka wie, że nawet jeśli teraz odmówię, dostanie te drobiazgi na urodziny. Dzięki tej metodzie skończyły się też awantury podczas cotygodniowych zakupów – mówi w swoim nagraniu Jenny. I dodaje:
– Mimo że córka w tym roku kończy już 16 lat i dawno temu przestała pytać o te dziwne produkty przy kasie, ostatnio zapytała mnie: "Czy w tym roku nadal mogę dostać 'torbę na nie'?".
Pomysł na mniejsze dramaty zakupowe
Jenny pokazała też, co zazwyczaj w takiej torebce się znajduje: drobne słodycze, gumy, czekolada, żelki i chipsy, a także nikomu niepotrzebne gadżety dołączone do gazet dla dzieci i nastolatków. Przyznała, że pomysłem są zachwyceni także jej znajomi, którzy zaczęli tę urodzinową tradycję stosować w przypadku urodzin swoich dzieci.
Podobnego zdania są odbiorcy filmu na TikToku. W komentarzach możemy przeczytać, że wielu rodziców skorzysta z pomysłu "torby na nie", gdy przyjdzie czas urodzin ich dzieci. Wielu przyznało też, że to fantastyczna metoda na zapobieganie sklepowym awanturom, gdy ich dzieci "robią scenę", bo chcą dostać jakąś zabawkę lub słodycz.