Niemożność zajścia w ciążę to dla wielu par wielki dramat. Ma wiele przyczyn, a jednej z nich naukowcy upatrują w pewnych substancjach chemicznych. Właśnie odkryli, że znajdują się one między innymi w opakowaniach żywności. Jeśli korzystasz z nich, a planujesz zostać mamą, lepiej z nich zrezygnuj.
Reklama.
Reklama.
Szacuje się, że aż 186 milionów ludzi na świecie dotkniętych jest niepłodnością, przy czym z roku na rok tych osób jest coraz więcej. Badania pokazują, że wpływ na taki stan rzeczy może być ekspozycja na pewne substancje chemiczne, tak zwane PFAS, czyli syntetyczne związki fluoroorganiczne. Są to tak zwane "wieczne chemikalia". Swoją nazwę zawdzięczają, jak można się domyślać, temu, że nigdy się nie rozkładają. Wyróżniamy m.in.:
kwas perfluoro oktanosulfonowy (PFOS)
kwas perfluoro oktanowy (PFOA)
kwas perfluoro heptanowy (PFHpA)
kwas perfluoro heksanosulfonowy (PFHxS)
kwas perfluoro nonanowy (PFNA)
kwas perfluoro heptanosulfonowy (PFHpS)
Te substancje otaczają nas z każdej strony
PFAS należą do najczęściej używanych substancji chemicznych na świecie i występują właściwie we wszystkim, co nas otacza: w opakowaniach żywności, torebkach z popcornem, pojemnikach na fast-foody, opakowaniach pizzy, ale i sprzęcie kuchennym, odzieży wodoodpornej, meblach, dywanach, parasolach... Jednocześnie wiadomo już, że istnieją korelacje pomiędzy PFAS a np. wysokim ciśnieniem krwi, chorobami wątroby i niską liczbą plemników. Teraz do tej listy dodano także problemy z zajściem w ciążę.
Rys. Wpływ PFAS na zdrowie człowieka. Źródło: pl.wikipedia.org/www.eea.europa.eu
Wysokie stężenie PFAS utrudnia zajście w ciążę
Magazyn Science of the Total Environment opublikował wyniki badań przeprowadzonych z udziałem 382 kobiet z Singapuru w wieku rozrodczym, które planowały macierzyństwo. Ich stan zdrowia monitorowano przez 12 miesięcy. Okazało się, że te z pań, w których krwi wykryto podwyższone stężenie siedmiu powszechnych związków PFAS, miały od 30 do 50 procent mniejsze prawdopodobieństwo zajścia w ciążę i urodzenia dziecka.
Naukowcy, którzy prowadzili to badanie, podkreślają, że kobiety próbujące zajść w ciążę, powinny się trzymać jak najdalej od tych wszystkich związków. Jeden z autorów badania, dr Damaskini Valvi, zasugerował, że osoby, które starają się o dziecko, powinny:
używać filtrów do wody, aby usunąć z niej PFAS, które dostają się do sieci wodociągowej
unikać wszelkiej gotowej i zapakowanej w przeróżne opakowania żywności
wymienić patelnię z powłoką teflonową na tę ze stali nierdzewnej
Ciężko wyeliminować chemiczne zagrożenia, trzeba jednak się starać
– Unikaj ogólnie produktów odpornych na tłuszcz – ostrzegł Valvi. Naukowiec z żalem zwrócił uwagę na to, że ponieważ PFAS są tak rozpowszechnione, prawdopodobnie nie da się całkowicie wyeliminować zagrożenia, jakie się z nimi wiąże. Dodał także: – Nie tylko PFAS są tak szkodliwe, badamy także wpływ innych chemikaliów na płodność, np. ftalanów, bisfenoli, plastyfikatorów. To bardzo poważny problem i trzeba go zgłębiać, ponieważ wskaźniki niepłodności rosną na całym świecie i każdego dnia coraz więcej par wymaga leczenia bezpłodności.