Rodziców zaniepokoił wygląd głowy ich rocznej córeczki. Dodatkowo zauważyli, że rozwój motoryczny dziewczynki przebiega wolniej niż u innych dzieci w jej wieku. Badania obrazowe wykonane przez chińskich lekarzy wykazały, że w głowie dziewczynki znajduje się guz o niestandardowej strukturze. Był to płód, który został wchłonięty przez dziecko jeszcze w czasie płodowym.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W głowie rocznej Chinki znaleziono ok. 10-centymetrowy płód.
Fetus in fetu, dosłownie "płód w płodzie", to rzadka anomalia powstająca na samym początku ciąży bliźniaczej.
Gdy jeden z płodów nie rozwija się prawidłowo, zostaje wchłonięty przez silniejszego bliźniaka.
O tym niezwykle rzadkim przypadku napisała patomorfolożka i blogerka Paulina Łopatniuk, autorka facebookowego profilu "Patolodzy na klatce". Historię dziewczynki opisały również zagraniczne media, m.in. "The Independent" i "Daily Mail".
W głowie dziecka znaleziono płód
Rodzice zgłosili się z córką do lekarza, gdyż niepokoił ich duży obwód głowy dziecka i opóźniony rozwój motoryczny. Badania obrazowe wykazały, że dziewczynka ma wodogłowie, a w jej czaszce znajduje się nietypowy guz o niejednorodnej strukturze, który uciska mózg, co powoduje opóźnienia w rozwoju ruchowym.
Podjęto decyzję o operacyjnym usunięciu guza. Okazało się, że guz to tak naprawdę bliźniaczy płód, który nie rozwinął się prawidłowo w okresie zarodkowym i został wchłonięty przez drugi płód. Stąd nazwa "płód w płodzie".
Jak dochodzi do patologii fetus in fetu?
Jak dokładnie powstaje patologia fetus in fetu? Tak opisuje to Paulina Łopatniuk: "Niby blastocysta dzieli się, dając początek bliźniaczym zarodkom, jednak podział ze względu na jakieś nieprawidłowości przebiega niesymetrycznie. Jedno z przyszłych bliźniąt jest mniejsze i to mniejsze właśnie zostaje w dalszych tygodniach wchłonięte przez swoje hojniej obdarowane przez naturę rodzeństwo, a rozwój 'pożartego' bliźniaka z biegiem ciąży ulega zahamowaniu".
Taka anomalia przez lata może pozostać niewykryta. W zależności od lokalizacji patologii bywa, że obecność drugiego płodu nie daje żadnych objawów i nie wpływa na komfort życia "gospodarza lub gospodyni", jak pisze Łopatniuk. Są jednak przypadki – jak ten rocznej dziewczynki z Chin – że umieszczenie płodu jest na tyle kłopotliwe, że może stanowić zagrożenie dla zdrowia lub życia dziecka.
To 18. taki przypadek na świecie
Jak podaje "Daily Mail", w sumie odnotowano ok. 200 przypadków fetus in fetu. Ten konkretny typ, gdzie doszło do zagnieżdżenia się płodu w czaszce bliźniaka, to jeden z 18 takich przypadków na świecie.
Autorzy artykułu w czasopiśmie medycznym "Neurology" Amerykańskiej Akademii Neurologii, którzy jako pierwsi opisali przypadek tej rocznej dziewczynki, nie podają, w jakim stanie jest dziewczynka po operacji usunięcia z jej głowy płodu i czy rozwija się prawidłowo.
W 1982 roku w amerykańskim czasopiśmie medycznym "The Journal of Neurosurgery" opisano bardzo podobny przypadek. W czaszce 6-tygodniowego niemowlęcia znaleziono 14-centrymetrowy płód z rozpoznawalnymi kończynami, głową i tułowiem. Po usunięciu płodu dziecko rozwijało się "doskonale", jak informują twórcy artykułu.
źródła: Patolodzy na klatce/Facebook, independent.co.uk, dailymail.co.uk