mamDu_avatar

Absurdalny wymysł dyrekcji: uczniowie mają płacić za szafki. "Tylko" 179 zł za rok

Hanna Szczesiak

22 lutego 2023, 15:23 · 3 minuty czytania
Na uczniów i uczennice II Liceum Ogólnokształcącego w Dąbrowie Górniczej czeka nie lada promocja: mogą wynająć szafkę w rozmiarze XXL za jedyne 89 zł. I to na cały rok szkolny! Do promocyjnej ceny należy doliczyć kaucję w wysokości 25 zł za kluczyk. Brzmi absurdalnie? Dąbrowski "Żerom" nie jest jedyną szkołą, w której dyrekcja podjęła decyzję o montażu płatnych szafek.


Absurdalny wymysł dyrekcji: uczniowie mają płacić za szafki. "Tylko" 179 zł za rok

Hanna Szczesiak
22 lutego 2023, 15:23 • 1 minuta czytania
Na uczniów i uczennice II Liceum Ogólnokształcącego w Dąbrowie Górniczej czeka nie lada promocja: mogą wynająć szafkę w rozmiarze XXL za jedyne 89 zł. I to na cały rok szkolny! Do promocyjnej ceny należy doliczyć kaucję w wysokości 25 zł za kluczyk. Brzmi absurdalnie? Dąbrowski "Żerom" nie jest jedyną szkołą, w której dyrekcja podjęła decyzję o montażu płatnych szafek.
Wynajmowanie uczniom szafek za opłatą nie jest odosobnioną praktyką. Fot. Karol Makurat/REPORTER, screen Facebook/@liceumzeromski
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • II Liceum Ogólnokształcące w Dąbrowie Górniczej, podobnie jak wiele innych publicznych placówek edukacyjnych, oferuje uczniom i uczennicom wynajem szafek do przechowywania książek czy przyborów szkolnych.
  • Wynajem szafek jest dobrowolny, a osoby, które nie chcą z nich korzystać, mogą zostawiać rzeczy w ogólnodostępnej, darmowej szatni.
  • Choć szkoły mają obowiązek zapewnić darmowe miejsce do przechowywania rzeczy, niektóre placówki proszą o wpłaty na rzecz Rady Rodziców.

O tym – wydawałoby się – niecodziennym pomyśle napisała w mediach społecznościowych aktywistka Alina Czyżewska. Czyżewska powołała się na Rozporządzenie MEN ws. bezpieczeństwa i higieny w szkołach. Zgodnie z rozporządzeniem: "Dyrektor zapewnia uczniom w szkole lub placówce miejsce na pozostawienie podręczników i przyborów szkolnych".

Chociaż w rozporządzeniu nie pojawia się określenie "bezpłatne", Konstytucja RP gwarantuje darmową naukę w placówkach publicznych. Dyrekcje szkół mają więc taki sam obowiązek zapewnienia uczniom przestrzeni do przechowywania rzeczy, jak i dostępu do toalet czy możliwości korzystania z ławek i krzeseł. Jednak skoro szkoły domagają się opłaty za szafki, nie powinno dziwić, jeśli za jakiś czas uczniowie i uczennice będą zobowiązani płacić za dostęp do toalety. Symboliczne 2 zł, w promocji 1 zł.

– Szkoły stają się królestwami, państwami w państwie funkcjonującymi obok prawa i przepisów. Nie realizują swoich obowiązków i zadań. Nie ma tutaj żadnego wytłumaczenia, że "szkoła nie ma pieniędzy", bo to osoba zarządzająca powinna napisać plan finansowy odpowiadający rzeczywistym potrzebom – mówi dla mama:Du Alina Czyżewska.

Szafki w promocji

Jak wygląda wynajem skrytki? Licealiści i licealistki mogą dobrowolnie wynająć szafkę za pośrednictwem strony Perfect Box. Wystarczy, że wybiorą z listy swoją szkołę, następnie zdecydują się na rozmiar szafki. Do wyboru mają dwa rozmiary – M za 69 zł (w promocji 30 zł) i XXL za 179 zł (w promocji 89 zł) za rok szkolny. Do ceny należy doliczyć kaucję w wysokości 25 zł i ewentualną opłatę za wysyłkę kluczyków (wysyłka Pocztą Polską jest darmowa).

Dyrekcja II LO uprzedza jednak, że wybór konkretnej szafki nie jest możliwy – numer skrytki przydzielany jest losowo.

Z systemu Perfect Box korzystają również szkoły w innych miastach, m.in. w Szczecinie, Poznaniu, Łodzi, Świnoujściu czy Gryfinie. Uczniowie tamtych placówek nie mogą jednak liczyć na zniżki, z których skorzystać mogą "Żeromszczaki".

Opłaty za szafki to powszechna praktyka?

Komentarze pod postem Aliny Czyżewskiej sugerują, że dzierżawienie powierzchni szkoły firmie wynajmującej szafki to tylko jedna z praktyk. Szkoła Podstawowa nr 35 w Szczecinie również oferuje wynajem szafek, jednak opłaty przekazywane są Radzie Rodziców, nie firmie zewnętrznej.

"Jeśli dziecko będzie od początku nauki w klasie IV korzystało z szafki (domyślnie przez trzy lata – w klasie IV, V, VI), należy wysłać przelew na konto Rady Rodziców na kwotę 250 zł (100 zł wynosi kaucja zwrotna wypłacana w momencie oddania szafki, 150 zł to opłata za trzyletnie używanie szafki, 50 zł na rok)" – czytamy w komunikacie umieszczonym na stronie placówki.

Podobne opłaty pobiera się w Szkole Podstawowej nr 11 w Stargardzie. Jak informuje lokalny serwis stargard.news, przed rozpoczęciem roku szkolnego 2022/2023 rodziców poinformowano, że proszeni są o uiszczenie opłaty w wysokości 35 zł za korzystanie z szafek przez cały okres nauki dzieci. Pieniądze przekazywane były Radzie Rodziców.

Szkoły nie mają pieniędzy?

Po publikacji postu do Aliny Czyżewskiej anonimowo odzywają się rodzice, którzy również płacili lub płacą za szafki dzieci w innych miastach. Wygląda na to, że to powszechna praktyka tłumaczona przez dyrekcje brakiem środków finansowych na wyposażenie szkoły. Oświata finansowana jest głównie ze środków budżetu państwa transferowanych do jednostek samorządu terytorialnego w formie subwencji i dotacji. To władze samorządów decydują, na co wydane zostaną środki z budżetu.

– Nie wierzmy w bzdurę, że urząd nie ma pieniędzy. Ma – przekonuje Alina Czyżewska dla mama:Du. Problemem jest to, że władze samorządów kierują środki pieniężne na inne cele, np. promocję miasta albo sport. Jednak mowa nie o aktywizacji dzieci i młodzieży czy krzewieniu kultury fizycznej wśród mieszkańców i mieszkanek, a finansowaniu zawodowych klubów sportowych.

Czytaj także: https://mamadu.pl/170684,szkoly-lamia-prawa-uczniow-ingerujac-w-ich-wyglad-rpo-wkracza-do-akcji