
Pisanie kartkówek, tak jak wszystkich sprawdzianów, raczej nie należy do ulubionych zajęć uczniów. Kto lubi być oceniany! Można się domyślać, że sprawdzanie tych prac raczej także nie jest idealnym sposobem na spędzanie czasu przez nauczycieli. Dlatego sytuacje jak ta, do której doszło na kartkówce w jednej z podstawówek, na pewno rozładowują nieco napięcie. Opublikowano ją na profilu grynieznane.pl na Instagramie.
Owoc berberki? Płatki zimejki?
Jedno z poleceń brzmiało: "Wymień pięć przykładów występujących w twojej okolicy roślin". Co napisał sprytny uczeń? "Tojad, owoc berberki, jaskółcze ziele, szyszki chmielu, płatki zimejki" (oczywiście z błędami, w końcu to praca drugoklasisty). Coś tutaj nie gra? Owszem i nie uszło to uwadze sprawdzającego kartkówkę nauczyciela (lub nauczycielki): "W twojej okolicy, a nie w Temerii", napisał w komentarzu.
Jak zauważył nauczyciel, rośliny podane przez ucznia, występują w Temerii, czyli królestwie Północy, leżącym między rzekami Pontar i Jaruga. Temeria jest oczywiście miejscem wymyślonym, a wiedzą o tym doskonale fani "Wiedźmina". Najwyraźniej wśród nich znajduje się nauczyciel, który sprawdzał tę kartkówkę!
Pod postem znalazło się sporo komentarzy, m.in.:
Ciekawe, czy uczeń zaliczył sprawdzian?
Można się tylko domyślać, że znalezienie takich "kwiatków" w kartkówce musiało być dla nauczyciela rozbrajające. Taki zabawny akcent to zawsze miła odmiana podczas żmudnego ślęczenia nad sprawdzianami. A skoro sam jest miłośnikiem "Wiedźmina" i zna też grę, tym bardziej musiało mu się to spodobać. Ciekawe tylko, czy zaliczył dziecku zadanie, czy też drugoklasista musiał się douczyć w kwestii roślin i poprawić pracę!