logo
Rodzice zostawili dziecko na lotnisku w Tel Awiwie, żeby nie płacić za jego bilet fot. kolaż Briana Tozour/Unsplash/screen Facebook
Reklama.

Rodzina miała podróżować samolotem linii Ryanair z Tel Awiwu do Brukseli, ale gdy okazało się, że muszą dokupić bilet  dla dziecka (ok. 130 zł za miejsce na kolanach jednego z rodziców lub osobny bilet w "dorosłej" cenie), mieli zostawić niemowlę w foteliku samochodowym przed punktem kontroli paszportowej na lotnisku Ben-Gurion.

Na szczęście pracownicy lotniska zauważyli, co się stało i zawiadomili policję. Rodzice zostali zatrzymani i zabrani na przesłuchanie, a kierownik biura Ryanair powiedział, że personel nie mógł uwierzyć w to, co się wydarzyło. Jeszcze nigdy nie spotkali się z taką sytuacją. 

To nie jest jedyny taki przypadek 

Choć niełatwo w to uwierzyć, to nie pierwszy przypadek, że rodzina porzuca dziecko na lotnisku. Podobna sytuacja miała też miejsce w Polsce w lipcu 2012. Małżeństwo ze Zbrosławic (powiat tarnogórski) zostawiło dwuletnią córkę na lotnisku w Pyrzowicach. Okazało się, że dziewczynce skończyła się ważność paszportu, oddali ją więc pod opiekę obsługi punktu informacji pasażerskiej, a sami polecieli na wycieczkę do Grecji. Po dziecko przyjechały niania i mama chrzestna, a prokuratura w Tarnowskich Górach wszczęła postępowanie. Sprawę umorzono, a rodzicom nie postawiono zarzutów.

W 2019 roku trzeba było natomiast zawrócić samolot z Arabii Saudyjskiej. Okazało się, że matka zostawiła swoje dziecko na lotnisku. W październiku 2022 roku w USA aresztowano 62-letniego dziadka, który zostawił dwuletnie dziecko w zamkniętym wynajętym samochodzie na lotnisku na Florydzie. 

Czytaj także: