W "Dzień Dobry TVN" goszczono udzielającą się m.in. w mediach społecznościowych pedagożkę i doradczynię rodzicielską, Mariolę Kurczyńską. Zapytano ją o odpieluchowanie dzieci. Kobieta precyzyjnie określiła, do jakiego wieku dziecko jej zdaniem powinno być odpieluchowane.
"Nie jest to określone, jednak uważam, że do wieku 3 lat dziecko powinno już być odpieluchowane. Mało które nie jest na to gotowe" - powiedziała Mariola Kurczyńska, jednak szybko dodała: - Odpieluchowanie jest procesem, a nie punktem".
I z tym ostatnim można się zgodzić. Każde dziecko jest inne, każde ma inną wrażliwość, psychikę i z tą gotowością do pożegnania pieluszki może być różnie. Warto, używając wyrażeń takich jak "dziecko powinno coś umieć w tym i w tym momencie" zawsze myśleć o marginesie błędu. W tym przypadku rodzice maluchów, które chodzą w pieluchach i mają około 3 lat, mogą po takim komentarzu zacząć się niepotrzebnie martwić, że z ich dzieckiem coś jest nie tak.
W wieku 3 lat większość dzieci może mieć gotowość mięśniową do kontrolowania swoich potrzeb fizjologicznych i rzeczywiście wiele z nich w tym wieku nie nosi już pieluszki. Nie wszystkie jednak, dlatego jeśli twoje dziecko ma 3 lata i wciąż nosi pieluszkę, podejdź do tego ze spokojem. Pracuj nad odpieluchowaniem, skonsultuj się z lekarzem dziecka lub fizjoterapeutą, ale nie rób nic na siłę.
Nerwowa atmosfera wokół odpieluchowania na pewno nie będzie sprzyjać samopoczuciu dziecka i tylko odwlecze sukces. Dziecko może być gotowe do odpieluchowania z fizycznego punktu widzenia, bo jego mięśnie będą w stanie wstrzymywać potrzeby aż do wizyty w toalecie. Jednak jeśli chodzi o gotowość psychiczną, dojrzałość do korzystania z toalety czy nocnika, starajmy się nie stawiać twardych granic i patrzeć na każdy przypadek indywidualnie.
Każde dziecko ma inną psychikę i jedno będzie gotowe na pożegnanie z pieluchą, mając 2 lata, a inne dopiero chwilę przed lub chwilę po 3. urodzinach. W tej kwestii nie można dziecku niczego narzucać i odpieluchowywać go na siłę, bo może to spowodować traumę i prowadzić do problemów fizjologicznych, jak wstrzymywanie robienia siusiu czy zaparcia nawykowe.
Czytaj także: https://mamadu.pl/156777,zmuszanie-do-siedzenia-na-nocniku-ten-koszmar-nadal-trwa-w-wielu-zlobkach