
Paulina Młynarska jest autorką książek, publicystką. Jej trafne oceny, niekonwencjonalne wybory, ostra riposta, sprawiają, że jest jedną z tych osób w przestrzeni publicznych mediów, które wyznaczają kierunek.
Mądra, dobra, dojrzała. Mówi i pisze o traumach wielopokoleniowych, o zdrowiu psychicznym, komentuje bieżące wydarzenia polityczne i kulturalne. Zawsze wprost, bez zbędnego lukru.
"Wzmagają się objawy niezdrowych relacji między ludźmi"
Przed czasem zbliżających się świąt napisała post, który może kogoś wesprzeć. Przed trudnymi spotkaniami, przed toksycznymi ludźmi z rodzinnych kręgów.
Dzieli się narzędziem, "zbroją", osłoną, jaką możemy sobie zbudować, by nie rozdrażnić ran i traum, które jątrzą się pod powierzchnią.
Paulina Młynarska
Publicystka
Kilka kroków, ku własnemu ukojeniu
Tak niewiele, a może zmienić tak wiele. Obserwować, nie brać udziału. Nie odpowiadać na zaproszenie do sporu. To nie czas, nie miejsce.
Nigdy nie ma dobrego czasu na uniesienie balastu toksycznej relacji. Jednak przy stole wigilijnym często spotykają się całe rodziny, dzieci. Świadkowie, którzy nie chcą i nie muszą być częścią naszej traumy.