Ten patent na mokre koła wózka jest genialny! Rodzice zachwyceni rozwiązaniem za grosze

Jesienią, gdy wciąż pada deszcz, wiele rodziców ma ogromne problemy z "logistyką wózkową". Chodzi o to, że wracając ze spaceru, koła zawsze są mokre, często zabłocone i mają przyklejone liście. Jak z takimi brudnymi kołami wjechać do domu? Nie każdy ma garaż albo miejsce na klatce schodowej, gdzie może zostawić wózek i wziąć tylko dziecko do domu.

W starym budownictwie (chociaż w nowym również) często klatki schodowe są wąskie, nie mają rowerowni/wózkowni i jedynym rozwiązaniem jest trzymanie wózka w domu. Nikomu nie jest na rękę wracanie z maluchem ze spaceru i wjeżdżanie zabłoconymi kołami wózka do mieszkania. By tego uniknąć, można wykorzystać genialny w swej prostocie sposób, czyli czepki do kąpieli.

Na pewnej grupie dla mam na Facebooku jedna z kobiet opublikowała zdjęcie, do którego dodała opis: "Czepki kąpielowe są idealne do zakrycia zabłoconych kół podczas wnoszenia wózka do domu!". I okazuje się, że pomysł jest naprawdę prosty, tani i sprawdzi się niezależnie od modelu wózka. Wystarczy, że po spacerze, założysz na mokre i brudne koła wózka plastikowe czepki kąpielowe.

Kupisz je w każdej drogerii, ich koszt nie przekracza dosłownie kilku złotych, a można ich używać wielorazowo. Jeśli założysz je na brudne koła przed wejściem do domu, uchronisz się od brudu wniesionego do mieszkania z dworu. Później tak samo wystarczy je zdjąć po wyjściu następnym razem na spacer. Ze względu na bezpieczeństwo nie zaleca się jednak, żeby w takich ochraniaczach jeździć wózkiem czy wozić w nim dziecko. Chodzi tylko o to, by z taki mi osłonkami wózek wnieść do pomieszczenia.

Pod postem rodzice wyrazili swój zachwyt dla tego prostego rozwiązania: "Takie genialne! Że też na to wcześniej nie wpadłam!". Możemy też przeczytać komentarze typu: "Dobry pomysł na wnoszenie wózka do samochodu" oraz: "Sprytne i niedrogie! Już idę do drogerii".