mamDu_avatar

Wymienił 15 punktów, które masakrują polską szkołę. Tysiące osób podpisało się pod jego słowami

Magdalena Woźniak

14 listopada 2022, 14:23 · 1 minuta czytania
Polską edukację od lat trawi kryzys. Zamieszanie, jakie obecnie wywołuje obecnie minister edukacji, to tylko wisienka na torcie. Taka kropla, która przepełnia czarę. Zaczynamy wychodzić na ulicę, coraz więcej świadomych ludzi mówi: dość. Ten nauczyciel z Milanówka wypunktował to, co zobaczył w Finlandii i brakuje mu słów, by porównać to do polskich warunków szkolnych.


Wymienił 15 punktów, które masakrują polską szkołę. Tysiące osób podpisało się pod jego słowami

Magdalena Woźniak
14 listopada 2022, 14:23 • 1 minuta czytania
Polską edukację od lat trawi kryzys. Zamieszanie, jakie obecnie wywołuje obecnie minister edukacji, to tylko wisienka na torcie. Taka kropla, która przepełnia czarę. Zaczynamy wychodzić na ulicę, coraz więcej świadomych ludzi mówi: dość. Ten nauczyciel z Milanówka wypunktował to, co zobaczył w Finlandii i brakuje mu słów, by porównać to do polskich warunków szkolnych.
Zdjęcie ilustracyjne. Polską edukację trawi kryzys. Fot. East News/ Oleg Marusic/REPORTER/Facebook
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

"Smutne refleksje"

Nauczyciel jednej ze szkół w Milanówku opublikował post, w którym dokonał podsumowania i bezwzględnego porównania szkół polskich oraz fińskich. Niech jego doświadczenie odda cytat:


Nie mogę się pozbierać po tym wyjeździe…Leszek JanasikNauczyciel

Zajęcia z prasowania

Fiński system edukacji od wielu już lat uznawany jest za najlepszy na całym świecie. Kierunek i uważność skupiający na uczniu, demokratyczny, pozbawiony ocen. Propagujący idee emancypacji, wolności wyrażania siebie, wspierający w drodze do samostanowienia.

Brzmi nieźle, prawda? Najbardziej niezwykłe (i piękne) jest to, że to oni, uczniowie z tych szkół od lat zajmują najwyższe pozycje w testach PISA – ogólnoświatowych testach kompetencji.

Czyżby wychowanie w duchu wolności miało jednak sens?

W swoim poście pedagog opisuje, z czym spotkał się podczas pobytu w fińskiej szkole. Punktuje, min:

Punktów i zachwytów jest jeszcze kilka, a wszystkie prowadzą do jednego przykrego wniosku: nasze polskie szkoły ze swoim opresyjnym systemem kar i nagród, bezwzględną presją na realizację skostniałego programu, nie mogą wychować dzieci w tak świadomym duchu wolności i kompetencji własnych, jak te fińskie.

Konsekwencje tego są już dotkliwe, a będą coraz bardziej. Nie żyjemy w bańce, którą jest nasz kraj, człowiek współcześnie czuje się bardziej obywatelem świata niż kraju, w którym się narodził i wychował. Dzieciaki zobaczą te różnice, wszyscy je odczujemy.

I to jest najbardziej poruszająca refleksja po przeczytaniu słów tego nauczyciela.

Czytaj także: https://mamadu.pl/129221,brak-pracy-domowej-to-mozliwe-pierwsza-taka-szkola-w-warszawie-pelna-pozytywnych-zmian