Urodziny dziecka to data, którą mamy pamiętają jako jedne z najważniejszych w swoim życiu. Nie każdy ma jednak pamięć do dat, więc w takich chwilach, gdy czekają nas ważne rodzinne wydarzenia, warto je zapisywać w kalendarzu lub przypominać o nich bliskim. Napisała do nas Jola, która opowiedziała o tym, jak jej mąż pomylił urodziny córki i żony, przeczytajcie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Urodziny dziecka to data, którą zazwyczaj mama zna nawet wtedy, gdy ktoś zapyta ją o to w środku nocy. Nie każdy jednak ma taką pamięć do dat i rocznic.
Otrzymaliśmy list od czytelniczki, która pełna złości i żalu opowiedziała o tym, jak ojciec jej dziecka zapomniał o dacie urodzenia swojej córki.
Mama dziewczynki jest zażenowana pomyłką i uważa, że jej mąż lekceważy rodzinę, przez co cierpią ona i dzieci.
Mąż pomylił urodziny córki i żony
"Wiem, że nie każdy ma pamięć do dat – sama nie pamiętam wielu dat, które dla innych wydają się ważne. Urodziny babci czy rocznicę ślubu rodziców zawsze muszę zapisać w kalendarzu, żeby pamiętać o złożeniu im życzeń. Ale wydaje mi się, że są daty, których się nie zapomina. Jak urodziny męża lub partnera, jak rocznica własnego ślubu czy data narodzin dzieci" - rozpoczyna swój list Jola, mama dwójki dzieci w wieku przedszkolnym. Kobieta jest pewna, że o datach urodzenia swoich dzieci nie da się zapomnieć:
"Szczególnie o te ostatnie mi chodzi. Nie dalej jak tydzień temu miałam nieprzyjemną sytuację u mojego dziecka w przedszkolu, przez którą myślałam, że ze wstydu zapadnę się pod ziemię. Otóż mój mąż odprowadzał ostatnio dzieci do przedszkola i wypełniał kwestionariusze potrzebne paniom nauczycielkom grupy do tego, by wiedzieć, kiedy które dziecko ma urodziny.
Wszystko po to, by móc zaplanować aktywności z dziećmi i uwzględnić w nich celebrowanie urodzin – w dniu urodzin poszczególnych dzieci cała grupa przedszkola robi dla jubilata rysunki, zaplanowany jest symboliczny torcik i gry związane z urodzinami. Okazało się, że mój mąż zapomniał, kiedy nasze dziecko ma urodziny. Żeby było jeszcze lepiej, to nie zadzwonił do mnie, żeby się upewnić, że zna dobrą datę, tylko z ogromną dozą pewności siebie, podał w dokumentach datę moich urodzin zamiast dziecka" - kontynuuje list nasza czytelniczka.
Czy takie błędy to przejaw braku zainteresowania?
"Po wszystkim twierdził, że miał prawo do pomyłki, bo mamy z córką urodziny tego samego dnia tylko w innych miesiącach. Mąż pomylił jednak czerwiec z listopadem, co dla mnie jest niemożliwością. Jestem zdania, że zapominanie dat urodzin własnych dzieci czy żony to lekceważenie swojej rodziny. Czy to nie brzmi jak oznaka, że mu w ogóle nie zależy na dzieciach i się nie stara? Skoro ma problem z rozróżnieniem, kiedy urodziny ma żona, a kiedy córka?" - pyta rozżalona mama przedszkolaka.
Jola jest na męża bardzo zła, bo to ona później musiała odkręcać w przedszkolu pomyłkę męża: "Najgorsze w tym wszystkim jest to, że całą sytuację w przedszkolu musiałam odkręcać ja. Nasza córeczka od września widziała w przedszkolu, że każde dziecko, które miało urodziny, świętowało je z grupą. Kiedy nadszedł dzień jej urodzin, panie nie były przygotowane na świętowanie, bo po prostu miały zaznaczone w kalendarzu, że córka ma urodziny w czerwcu.
Nawet nie wiecie, jak było mi wstyd, gdy musiałam iść do nauczycielek i odkręcać pomyłkę z datą urodzin dziecka. Nawet samo przyznanie, że jej tata pomylił datę urodzin, sprawiło, że chciałam zapaść się pod ziemię. Oszczędziłam wszystkim wyjaśnień, że mąż pomylił daty urodzin żony i dziecka. Kolejnym trudnym elementem rozmowy z paniami było to, że poprosiłam je, żeby przygotowały urodzinowe atrakcje dla mojej córki z opóźnieniem. Panie oczywiście na to przystały i nie było problemu, ale dla mnie samo to 'odrabianie' urodzin jest jakieś trudne i żenujące" - kończy swój list zawiedziona kobieta.
Pomóż członkom rodziny w zapamiętywaniu
Nie każdy posiada pamięć do dat i są osoby, które mają problem z zapamiętaniem tego, kiedy one same mają urodziny. Mimo wszystko nie powinno to być powodem do kłótni w rodzinie. Po takich doświadczeniach, jak te opisane wyżej przez naszą czytelniczkę, warto dbać np. o prowadzenie rodzinnego kalendarza, w którym będzie można zapisywać wszystkie ważne dla całej rodziny daty.
Jeśli masz partnera lub partnerkę, która ma problemy z pamiętaniem ważnych dat, zawsze warto mu o różnych wydarzeniach z wyprzedzeniem przypominać. Pomocnym nawykiem będzie też – zamiast robienia wyrzutów sumienia, że ktoś znowu o czymś zapomniał – proszenie o to, by za każdym razem, jeśli gdzieś się podaje dane, weryfikować swoją wiedzę u współmałżonka. Krótki SMS czy wiadomość na messengerze pomoże uniknąć sytuacji, które będą w nas potem wywoływać dreszcze wstydu.