Nauka liczenia w matematyce na początku może dziecku przysparzać pewne trudności. Naukowcy odkryli jednak, że prosty, wręcz banalny, sposób pomaga dziecku zrozumieć dodawanie i odejmowanie i daje mu narzędzia do nauki rozwiązywania trudniejszych zadań matematycznych. Wystarczy tylko liczyć na palcach i wykorzystać gest "victorii".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Nauka liczenia, w tym dodawania i odejmowania, na początku często małym dzieciom sprawia trudności.
Naukowcy odkryli, że liczenie na palcach i korzystanie z gestu "victorii" pomaga dzieciom zrozumieć zasady równań matematycznych i sprawia, że lepiej rozumieją matematykę.
Gestykulacja podczas liczenia i wykonywania równań matematycznych pomaga dzieciom w późniejszej nauce trudniejszych zagadnień z tego przedmiotu.
Nauka liczenia na palcach
Dla małych dzieci, które dopiero rozpoczynają naukę matematyki, dodawanie, odejmowanie i wykonywanie różnych działań na liczbach może być przytłaczające. Liczenie może sprawiać trudności nawet dzieciom, które świetnie radzą sobie z uczeniem się. Okazuje się jednak, że istnieje sposób, dzięki któremu dzieci szybciej przyswajają wiedzę matematyczną i lepiej radzą sobie z liczeniem. Naukowcy sprawdzili tę metodę na dzieciach z 3 klasy szkoły podstawowej, dając im do obliczenia zadanie równoważności matematycznej:
2+6+4=____+4
Badacze wyjaśnili dzieciom, na czym polega liczenie takiego równania, ale generalnie dzieci miały policzyć to na podstawie swojej dotychczasowej wiedzy, którą wyniosły z lekcji matematyki. I tak okazało się, że niektóre dzieci licząc to, rozłożyły sobie patyczki do liczenia oraz specjalne cyfry magnetyczne, których używały na tablicy lekcyjnej do układania równań. Wielu uczniów ułożyło równanie 4+2+6=4+2+6. Inna grupa uczniów liczyła bez dotykania patyczków i cyferek, ale korzystając z nich wzrokowo.
Ostatnia grupa uczniów została nauczona gestykulacji, dzięki której można sobie ułatwić wykonywanie działań w pamięci. W tej grupie, która korzystała z abstrakcyjnych gestów, w tym z liczenia na palcach, manipulowania nimi w dodawaniu i odejmowaniu. To właściwie jedna z najprostszych metod liczenia, ale okazuje się, że najbardziej skuteczna. Bo gdy ostatnia grupa dzieci dostała równania, gdzie po dwóch stronach były różne cyfry, maluchy wiedziały, że wynik to równowartość, np. 5+1+3= 3+3+3. Gestykulacja pomogła im w grupowaniu liczb i łatwiej radzili sobie z działaniami, które już i tak znały z lekcji matematyki.
Najpierw proste dodawanie, potem trudniejsze działania
Szczególnie ważne w dodawaniu było grupowanie cyfr w równaniu za pomocą znaku V, w którym palce wskazujące i środkowe układamy w gest "victorii". Dzięki temu dzieciom łatwiej grupować cyfry po dwóch stronach równania i dodawać np. najpierw pierwszą i drugą cyfrę, a dopiero później trzecią.
"Abstrakcyjny gest był najskuteczniejszy w zachęcaniu uczniów do uogólniania wiedzy, którą zdobyli podczas nauczania, najmniej skutecznym działaniu i konkretnym geście gdzieś pomiędzy" – powiedziała starsza badaczka Susan Goldin-Meadow, Beardsley Ruml Distinguished Service Professor in Psychology.
Dzięki gestykulacji i liczeniu na pacach, dzieci nie tylko lepiej radzą sobie z działaniami matematycznymi, jak dodawanie i odejmowanie, ale także pomagają im w bardziej ogólnych problemach z równaniami, które wykraczają poza konkretne zadanie. Wszystko dlatego, że działania na palcach uczą dzieci zasad matematyki, które można wykorzystać bardziej ogólnie, ale również bardziej szczegółowo, np. podczas nauki tabliczki mnożenia.