Pobieranie moczu do badania u niemowlaka może być nie lada wyzwaniem. Jeśli lekarz podejrzewa zakażenie układu moczowego lub chorób nerek niezbędne jest przekazanie próbki do laboratorium. Każdy rodzic, który kiedykolwiek próbował ją "zdobyć", wie, że to trudna sztuka. Jest jednak sprytna sztuczka, która przyda się każdemu!
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jeśli maluch ma infekcję, gorączkę niewidomego pochodzenia lub zbyt rzadko siusia, to lekarz najpewniej zleci badanie moczu.
Kiedy malec nosi pieluszkę i jest za mały, by zawołać, że chce siusiu, może być trudno pobrać próbkę moczu do badania.
Sprytny trik na szybkie pobranie moczu niemowlaka powinien poznać każdy rodzic.
Próbka moczu do badania u niemowlaka
Jak zdobyć mocz od dziecka, które nie dość, że nie woła, że chce siku, to jeszcze nie wiadomo, kiedy je zrobi? Metodą, którą najczęściej jako pierwszą stosują rodzice, są specjalne woreczki do zbierania moczu. Można je zakupić w aptece, a następnie przykleić na wcześniej oczyszczone krocze dziecka. Niestetymetoda ta jest potwornie niewygodna i wcale nie tak łatwo prawidłowo nakleić woreczek. Gdy rodzic popełni błąd, cała zawartość może trafić do pieluszki. To też dość niepewna metoda, gdyż bardzo łatwo zanieczyścić mocz, a przez to uzyskanie wiarygodnych wyników jest niemożliwe.
Ponieważ do badania nie nadaje się mocz wyciśnięty z pieluszki lub zebrany do nocnika – nawet po jego wcześniejszym wyparzeniu, wielu rodziców ściąga pieluchę, rozkłada matę i czeka z pojemnikiem, aż dziecko zacznie siusiać. Takie "łapanie" może trwać bardzo długo, bo malec jeszcze nie kontroluje oddawania moczu i ciężko przewidzieć, kiedy zachce mu się siusiu. Jak sama się przekonałam, to i ta metoda nie jest idealna. Gdy dziecko już jest mocno ruchliwe: obraca się i siada, to pobranie próbki jest niezwykle trudne.
Trik z Tik Toka na pobranie moczu niemowlaka
Pewna pielęgniarka postanowiła ruszyć na ratunek rodzicom i na Tik Toku pokazała patent, który ma ułatwić pobranie moczu do badania. Należy wyposażyć się w jałowy gazik i nową sterylnie zaplanowaną strzykawkę. Jej zdaniem wystarczy gazik umieścić w pieluszce, a potem przy jej zmianie z gazika strzykawką odciągnąć mocz i umieścić go w sterylnym kubeczku.
Metoda zachwyciła rodziców, ale i pojawili się sceptycy. Niektórzy nie byli nieprzekonani, czy oby na pewno to dobry sposób na "złapanie" moczu, bo w ten sposób nietrudno zanieczyścić próbkę.
Jak szybko pobrać próbkę moczu, by na pewno nie trzeba było powtarzać badania?
Na szczęście jest jeszcze inny sprytny trik na szybkie pobranie moczu, jednocześnie przy niewielkim ryzyku zanieczyszczenia próbki.
Przygotuj sterylny pojemnik na mocz.
Upewnij się, że masz czyste ręce lub załóż rękawiczki. Zdejmij dziecku pieluszkę i oczyść skórę wokół narządów płciowych.
Pieluszkę tetrową lub gazę zmocz w zimnej wodzie i delikatnie posmaruj brzuszek niemowlaka. To powinno sprowokować szybkie oddanie moczu przez maluszka.
Złap mocz do pojemniczka bez dotykania skóry, by uniknąć zanieczyszczenia próbki.
Próbka powinna trafić do laboratorium tak szybko, jak to tylko możliwe.