Końcówka wakacji to ostatni moment na poczucie luzu – wyjeżdżamy nad jeziora, na biwaki, udajemy się choćby na krótkie spacery do lasu. We wszystkich tych miejscach mogą znajdować się kleszcze, na które co roku należy uważać, będąc na łonie przyrody. Jedyną skuteczną ochroną przed kleszczami jest unikanie takich miejsc, ale gdzie lepiej odpoczniemy i pozwolimy rozerwać się dzieciom jak nie na łąkach, w lasach i nad rzekami i jeziorami?
Jeśli wybieramy się w miejsca, w których jest zwiększona możliwość bytowania kleszczy, powinniśmy się ubierać w długie spodnie, które zakrywają kostki oraz skarpetki i zabudowane buty. To zmniejszy szansę na to, że pajęczaki dostaną się do skóry pod ubraniem, w którą będą mogły się wgryźć.
Na profilu facebookowym farmy pszczół McCormack właściciele podzielili się genialnym sposobem na uchronienie się przed kleszczami. Chodzi o to, by maksymalnie zabezpieczyć szczeliny między spodniami a nogą. W tym celu można użyć taśmy klejącej, najlepiej takiej, która nie jest przezroczysta. Zawinięta klejącą stroną wokół kostek na szwach kończących nogawkę zadziała jak lep. To pułapka, którą znamy do łapania much i innych owadów w domu.
Na zdjęciu widzimy, że taką metodą można się uchronić przed pajęczakami w trawach i leśnej ściółce – na łapkę złapało się naprawdę sporo, bo kilkanaście kleszczy. To prosta, a jak widać skuteczna metoda na zmniejszenie możliwości, by kleszcze ugryzły nasze dzieci lub nas samych.
Czytaj także: https://mamadu.pl/163987,gdzie-jest-najwiecej-kleszczy-naukowcy-sprawdzili