Ładna pogoda i (w końcu) wakacje sprawiają, że chętniej spędzamy czas na łonie natury. Niestety w ostatnich latach szczególnie należy uważać na kleszcze. Jest ich coraz więcej w lasach, ale także pojawiły się w miejskich parkach czy na placach zabaw. Te małe pajęczaki mogą być bardzo groźne dla zdrowia naszego i naszych dzieci. Jednak mamy dobre wieści, naukowcy określili, gdzie będzie ich zdecydowanie mniej. Dzięki temu spokojnie możesz zabrać dzieci do lasu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ocieplenie klimatu i zimy bez srogiego mrozu sprzyjają namnażaniu się kleszczy, których z roku na rok jest coraz więcej.
Kleszcze są niebezpieczne przede wszystkim dlatego, że mogą przenosić groźne choroby, jak: boreliozę, kleszczowe zapalenie mózgu czy też babeszjozę.
Naukowcy twierdzą, że jeśli chcemy uniknąć spotkania z kleszczami, powinniśmy podczas rodzinnego spaceru wybierać popularne ścieżki.
Niebezpieczne kleszcze
Idąc do lasu czy na łąkę, nietrudno stać się ofiarą kleszcza. Rodzice, by uchronić dzieci, używają preparatów odstraszających owady, ubierają je w jasne kolory, a po powrocie do domu uważnie oglądają pociechy. Niestety wbity w skórę pajęczak nie wywołuje ani bólu, ani swędzenia, więc dziecko samo nie zaalarmuje rodziców o niechcianym gościu. Czy jest coś jeszcze, co możesz zrobić, by chronić swoją rodzinę przed kleszczami? Okazuje się, że tak.
Na łamach "Science of The Total Environment" ukazało się naukowe opracowanie, które może nam ułatwić życie. Naukowcy z holenderskiego Uniwersytetu w Groningen oraz Szwedzkiego Uniwersytetu Rolniczego w Uppsali poddali obserwacji fragment lasu sosnowego, w którym żyją jeleniowate czy dziki. Badacze obserwowali aktywność zwierząt oraz liczebność kleszczy względem ścieżek uczęszczanych przez ludzi. Jeden z wniosków jest dość zaskakujących.
Okazuje się, że w promieniu 20 m od ścieżek odchodów danieli i jeleni było znacznie mniej niż w promieniu 100 m. Dzikie zwierzęta unikają ludzi, co raczej nie dziwi. Jednak dane dotyczące jeleni nakładały się na miejsca występowania kleszczy. W promieniu 20 m od uczęszczanych przez ludzi ścieżek było ich nawet o 62 proc. mniej niż w promieniu 100 m.
Do podobnych wniosków jakiś czas temu odeszli także badacze z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży. Naukowcy zauważyli korelację pomiędzy zagęszczeniem jeleni na danym obszarze a zagęszczeniem kleszczy. Eksperci tłumaczą, że to dlatego, że jelenie przenoszą nimfy i larwy kleszczy. Kleszcze "poszukują" miejsc, gdzie mogła spotkać jelenia.
Gdzie można bezpiecznie spacerować, a których terenów unikać?
Badacze mają jedną radę: korzystając z popularnych ścieżek, będziemy znacznie bardziej bezpieczni. Zdecydowanie powinniśmy unikać gęstych kniei. To ważna wskazówka dla rodziców, gdyż dzieci nie lubią się trzymać ścieżek i wolą zapuszczać się w gęstwinę. Jednak nie będzie to najlepszy pomysł. Warto, by dzieci chodziły ścieżkami, a przynajmniej zbytnio się od nich nie oddalały.