W Stanach Zjednoczonych kryzys na rynku mleka modyfikowanego trwa od listopada. Według jej wyliczeń od 24 kwietnia wskaźnik braku towaru wynosi nawet 40 proc. – podawał portal Yahoo.
Według Money.pl w Polsce pojawiają się trudności z dostępnością Enfamil O-lac, ale nie tylko rodzice coraz głośniej mówią o tym, że ceny za produkty żywnościowe dla najmłodszych nieustannie rosną.
Magda Biejat z partii Razem miesiąc temu zwracała uwagę, że o 20 proc. wzrosły ceny za mleko modyfikowane dla niemowląt!
- Mleko bez laktozy, które podaje dziecku, kosztuje już prawie 35 złotych, a jeszcze niedawno kosztowało 27 - pisze Iza.
- U nas mleko na "B" z 27 złotych na 40 - rzuca Kinga.
"6 złotych do góry", "9 złotych do góry" - wyliczają rodzice. Niektóre marki zostawiły tę samą cenę za mleko, ale zmniejszyły gramaturę opakowania.
Rodzice szukają promocji na mleka modyfikowane już nie tylko w dyskontach. Coraz popularniejszym rynkiem zakupowym staje się internet i robienie zapasów. Na grupach dla rodziców pojawia się jednak coraz więcej wpisów, świadczących o tym, że i zakupy hurtowe padły ofiarą inflacji.
- Moje dziecko pije Enfamil 4 i wcześniej kupowałem puszkę na Allegro za 45 złotych, teraz ponad 100. Czy naprawdę aż taką mamy inflację? - pyta Michał.
- Bywają przerwy w dostawach. Przeczekaj chwilę, a potem zrób zapas - doradzał mu Łukasz.
Problem z cenami i dostawami mleka modyfikowanego może stać się poważny szczególnie dla rodziców dzieci, które żywią się mlekiem specjalistycznym. "Tych na receptę brakuje w aptekach" - mówią rodzice.
Rozwiązaniem mogą być zakupy za granicą, ale trzeba liczyć się z kosztami wysyłki oraz ograniczonym wyborem. W popularnej drogerii w Polsce znajdziemy o wiele większy wybór mlek modyfikowanych niż u zachodnich sąsiadów.
W maju tego roku szacowano, że produkty dla dzieci to najmniej obciążaną inflacją kategoria rynku. Wzrost liczono na poziomie 1 proc. Jednak najwyraźniej te czasy mijają i rodzice niemowlaków muszą liczyć się z dużym wzrostem codziennych wydatków na dzieci.