Większość ludzi myśli, że dyscyplina wobec dziecka to żołnierskie rozkazy, kary i pilnowanie porządku np. w pokoju dziecka. Dużo bardziej trafną definicją dyscypliny jest zaszczepienie w nim wiedzy czy chęci rozwijania się. Oto 5 zasad, którymi warto się kierować, by w pozytywnej dyscyplinie przygotować dziecko do życia.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Pozytywna dyscyplina to metoda wychowawcza, w której wreszcie nie będziesz krzyczeć, a postawisz na współpracę.
Pozytywne rodzicielstwo i wynikająca z niego dyscyplina skupia się na rozmowie, konsekwencji i zrozumieniu.
Dzięki stosowaniu pozytywnej dyscypliny przygotujesz dziecko do dalszego rozwoju w życiu.
Pozytywna dyscyplina pomaga w dalszym rozwoju
Celem pozytywnej dyscypliny jest przygotowanie naszych dzieci do życia i funkcjonowania w społeczeństwie. Tu nie ma mowy o żadnych karach, które w ogóle nie przynoszą oczekiwanych rezultatów w wychowaniu dziecka. Eksperci zdecydowanie odradzają stosowanie kar cielesnych – są nie tylko nieskuteczne, ale bardzo negatywnie wpływają na psychikę i rozwój dziecka. Pamiętajmy też, że stosowanie kar cielesnych jest łamaniem prawa. Zamiast tego specjaliści psychologii dziecięcej sugerują stosowanie technik pozytywnego rodzicielstwa i pozytywnej dyscypliny, w której najczęściej przewijające się rady to:
1. Przekierowuj uwagę
Małe dzieci mają trudność z dłuższym skupieniem uwagi na jednej czynności, więc dosyć łatwo jest przekierować ich uwagę na inny tor. Jeśli dziecko w sklepie zaczyna robić awanturę, że chce jakąś nową zabawkę, którą właśnie zobaczyło, spróbuj przekierować jego uwagę na ulubioną zabawkę z domu, którą macie ze sobą i którą w takim momencie mu wyjmiesz z torby.
Możesz też spróbować zagadać je, pytając o to, co chciałby robić na późniejszym spacerze, na który plac zabaw chciałby pójść itp. Odwracanie uwagi w celu zapobiegnięcia awanturze czasem naprawdę ratuje życie. W przypadku starszych dzieci, które nie dają się zagadać, warto dać znać dziecku, że jesteś po jego stronie, ale nie możesz mu pozwolić na tę konkretną rzecz z ważnego powodu. Tłumacz, pokazuj swoją perspektywę i staraj się też zrozumieć jego punkt widzenia.
2. Ucz rozwiązywania konfliktów
Gdy dziecko spotyka jakiś problem lub trudność, warto nauczyć go radzenia sobie z nimi. W tym celu najważniejsze jest uczenie samodzielności. Żeby ją wzmocnić i pokazać dziecku, że może sobie ze wszystkim poradzić, możecie skorzystać z pomysłu "Koła wyboru".
To lista możliwych rozwiązań, które ułożycie wspólnie, i która będzie dotyczyła codziennych przeciwności. Umieść każde rozwiązanie na części koła (podzielonym na kawałki jak tort). W razie konfliktu zaproponuj dziecku, by wybrało z koła to rozwiązanie, które jego zdaniem będzie najbardziej trafne.
3. Bądź konsekwentna
Konsekwencja w wychowaniu dziecka jest podstawą, bez względu na to, czego dotyczy. Jeśli mówisz, że nie pójdziecie na plac zabaw z jakiegoś powodu, nie zmieniaj nagle planów i nie stawiaj na głowie np. ich rutyny. Tak samo jeśli mówisz, że jeśli nie ubierze się na czas, nie pójdziecie do kina, bo nie zdążycie na seans. Zamiast urządzać przepychanki i walkę o władzę, zdecyduj jako osoba dorosła, co ty zrobisz. np. konsekwentnie i stanowczo, ale uprzejmie mów o swoich zamiarach, tak by dziecko miało szansę wypełnić powierzone przez ciebie zadanie.
Staraj się nie komentować sytuacji zwrotami: "A nie mówiłam", a zwracanie uwagi i prośby przekazuj za pomocą metody jednego słowa (o niej więcej w następnym punkcie). Nie chroń też za bardzo przed tym, jakie są naturalne konsekwencje ich różnych decyzji. Doświadczanie zawodów i porażek uczy je samodzielności i buduje ich odporność psychiczną. Wielu specjalistów zwraca też uwagę na bycie empatycznym i pomaganie, ale nie ratowanie z każdej opresji.
4. Skup się na pojedynczych rzeczach
Nie każda bitwa będzie warta toczenia – np. czasem nie ma co dyskutować o tym, że maluch po raz kolejny pomalował ścianę kredkami. Uzbrój się w cierpliwość, magiczną gąbkę do mycia i rozmawiaj z dzieckiem, w przypadku takich rzeczy kary nic nie dadzą. Jedyna konsekwencja, jaką warto stosować to cierpliwe tłumaczenie, że nie chcesz, żeby malowało po ścianach, bo od tego ma kartki i kolorowanki. Może być też tak, że w ogóle ci to nie przeszkadza, wtedy nie ma tematu :-)
Chodzi po prostu o to, by dziecko wiedziało, dlaczego jakichś rzeczy nie powinno robić, ale musisz mu o nich mówić pojedynczo. Możesz też zastosować "przypominajki", czyli pojedyncze słowa, którymi przypomnisz mu w spokojny sposób o obowiązkach - np. "pies" na wyprowadzenie czworonoga na spacer, "łóżko" na pościelenie go. To metoda do zastosowania zamiast długich wywodów, tłumaczenia i gadania do dziecka, kiedy ono nie potrafi się na tej twojej długiej wypowiedzi skupić, a takie gadania tylko go irytuje.
5. Słuchaj
Zamiast krzyczeć, "stawiać do pionu", denerwować się i strofować, posłuchaj tego, co dziecko chce ci powiedzieć. Albo czego nie mówi, tylko komunikuje swoim zachowaniem. Rozmowa ze spokojem i cierpliwością to zawsze najlepszy pomysł, gdy nie wiemy już jakie metody wychowawcze stosować.
Na podstawie: Karty narzędzi pozytywnej dyscypliny od pozytywnadyscyplina.pl