• Bycie rodzicem, opieka i wychowywanie dziecka od zarania dziejów wygląda podobnie, choć może wydawać się to niepojęte.
• Naturalne odruchy i instynktowne działania wobec dziecka są jednak w nas zakorzenione - dlatego często chcemy długo karmić piersią i być blisko swoich nowo narodzonych maluchów.
• Wiele z badań dotyczących prehistorii pokazuje, że rodzicielstwo bliskości to nie jest wymysł współczesnych psychologów, a pierwsze butelki do karmienia dzieci wykonano 5000 lat temu.

Gdy myślimy o dawnych czasach, takich naprawdę odległych, najczęściej mamy w głowie obraz tego, jak są przestarzałe, jak mało ludzie wtedy wiedzieli i jak często rodzice nie byli wielu rzeczy świadomi. Wiadomo, postęp, rozwój nauki, techniki to jedno, ale uczucia i emocje to coś, co się u człowieka przez te wszystkie wieki nie zmieniło aż tak bardzo. Poza tym wiele z tych nawyków, zachowań i "technik" to naturalne, instynktowne rzeczy, które są po prostu w nas zakodowane.

Kiedy się nad tym zastanowisz, okazuje się, że niektóre elementy rodzicielstwa nigdy się nie zmieniają. I chociaż wiele rzeczy robimy inaczej, bo mamy większą świadomość, to te pierwotne instynkty nadal są skuteczne i mają rację bytu. Bez względu na to, ile wieków minie, niektóre rzeczy nigdy nie stracą na wartości. Oto 7 prehistorycznych prawd rodzicielskich, które nadal sprawdzają się u współczesnych rodziców:

1. Karmienie piersią to podstawa dla dziecka do końca 1. roku życia

Według wielu badań dotyczących epoki kamienia, kobiety swoje potomstwo karmiły do 3.-4. roku życia. Istnieje teoria, że dzięki temu odporność dzieci i rozwój mózgu były lepsze i do dziś są to argumenty za tym, by karmić dziecko piersią. Nadal zachęca się też matki, by jak najdłużej karmiły dzieci piersią, bo to najlepszy sposób odżywiania dziecka.

2. Rozwój kreatywności i wyobraźni przez sztukę

Teraz dajemy dzieciom kredki i kolorowanki albo farby, by dawały upust swoim artystycznym zdolnościom. Różne rysunki w jaskiniach skłaniają ekspertów do przekonania, że prehistoryczne dzieci również miały dostęp do sztuki i wiele z tych malowideł powstało dzięki dzieciom.

3. Zabawy i kontakty społeczne

Dzieci obecnie rozwijają się w społeczeństwie, budują kontakty z rówieśnikami w szkołach, przedszkolach, na placach zabaw i w parkach, zajęciach dodatkowych. Chociaż może się to wydawać nowoczesnym pomysłem, w rzeczywistości praktyka sięga epoki kamienia łupanego, kiedy dzieci umieszczano razem, aby razem budowały proste zabawki, którymi się potem wspólnie bawiły.

4. Maluchy są blisko mamy

Noworodki i niemowlęta muszą być blisko mamy – bo trzeba je nosić, karmić piersią, ukołysać do snu, gdy płaczą. Dlatego też matki od zawsze wszystkie czynności w ciągu dnia wykonywały z dziećmi obok siebie – nosząc je na rękach, na plecach, w zawiniątkach, które przypominały współczesne chusty do noszenia.

5. Starsi przewodzą maluchom

Kiedyś rodziny mieszkały blisko siebie, były wielopokoleniowe i maluchy uczyły się mądrości życiowej także od starszych członków "stada". Dziś jest inaczej, bo jesteśmy dużo bardziej mobilni i przemieszczamy się więcej niż ludzie prehistoryczni.

Ale stałe jest to, że w starszym pokoleniu jest mądrość i wiedza, z której dzieci powinny czerpać. Nawet w epoce kamienia ludzie wiedzieli, że mądrość przekazywana przez starszych była czymś całkowicie niezbędnym do rozkwitu ich kultury.

6. Butelka do karmienia dziecka to wynalazek prehistorii

To szokujące, ale pierwsze butelki do karmienia niemowląt były wykonane z gliny i pochodziły z epoki sprzed 5000 lat. Tu możesz zobaczyć ich zdjęcia: prehistoryczne butelki dla niemowląt.

7. Kary cielesne nie przynoszą skutku

Rodzicielstwo bliskości i brak stosowania kar cielesnych czy ogólnie przemocy wobec dzieci to nie wymysł współczesnych psychologów. Kilka badań wykazało, że rodzice z epoki kamiennej byli bardziej skłonni do zachowań związanych z rodzicielstwem bliskości, niż nam to się mogło wydawać. Dzieci w epoce kamienia były traktowane z czułością, zrozumieniem, przytulano je i noszono, zamiast bić i dawać kary.