mamDu_avatar

"Mieliśmy się rozwieść, a zaszłam w ciążę". Zostać z partnerem dla dziecka?

Redakcja MamaDu

15 lipca 2022, 14:05 · 3 minuty czytania
"Niezgodność charakterów" - pisze o przyczynach rozpadu swojego małżeństwa Ewelina. Podjęli zgodną decyzję, wypełnili dokumenty, podzielili majątek, a teraz nie wiedzą, czy do rozwodu w ogóle dojdzie, bo kobieta jest w ciąży ze swoim wciąż mężem. Skomplikowane? Ewelina pisze, że komplikacje dopiero się dla niej zaczynają.


"Mieliśmy się rozwieść, a zaszłam w ciążę". Zostać z partnerem dla dziecka?

Redakcja MamaDu
15 lipca 2022, 14:05 • 1 minuta czytania
"Niezgodność charakterów" - pisze o przyczynach rozpadu swojego małżeństwa Ewelina. Podjęli zgodną decyzję, wypełnili dokumenty, podzielili majątek, a teraz nie wiedzą, czy do rozwodu w ogóle dojdzie, bo kobieta jest w ciąży ze swoim wciąż mężem. Skomplikowane? Ewelina pisze, że komplikacje dopiero się dla niej zaczynają.
Miałam się rozwieść, a zaszałam w ciążę. Czy zostać z partnerem dla dziecka Fot. Kadr z filmu "Happy Ending"
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Byli małżeństwem przez 6 lat, w związku od 8. Nie mieli dzieci, ale też do pewnego etapu ich nie chcieli, a gdy pojawiło się bezpieczeństwo finansowe i zawodowe, między nimi zaczęło się psuć.


"Trudno powiedzieć, co dokładnie było przyczyną rozpadu naszego małżeństwa. Ładnie się mówi o niezgodności charakterów, ale my w sumie byliśmy zgodni. W pewnym momencie zaczęliśmy od siebie odchodzić. Daliśmy sobie wszystko, co mogliśmy w ciągu tych 8 lat. Przyszła pora pójść dalej. Więc w sumie, tak, niezgodność charakterów, które zmieniły się w czasie trwania związku" - opisuje swoją sytuację Ewelina.

Opowiada, że zgodnie doszli z mężem do porozumienia o rozwodzie i sprzedaży mieszkania. Wzięli nawet jednego prawnika, który przeprowadziłby bezproblemowo rozwód. Jednak ich sytuacja diametralnie się zmieniła.

"Po którymś z wieczorów, gdy omawialiśmy kwestie rozwodowe, otworzyliśmy butelkę wina i zaczęliśmy wspominać początki naszej znajomości. Mój mąż tak pięknie wspominał nasze pierwsze wakacje pod namiotem nad jeziorem, że się popłakałam. Od przytulenia do całusów minęła sekunda i wylądowaliśmy w łóżku" - relacjonuje Ewelina.

Spędzili wspólnie ranek, ale utwierdzili się w tym, że ta noc nie zmienia ich postanowień dotyczących rozwodu. Nie spodziewali się konsekwencji tego romansu.

"Nawet nie pomyślałam o antykoncepcji, przecież to jeden raz, do tej pory nie zaszłam w ciążę, wierzyłam, że nic się nie wydarzy. Ale potem spóźniał mi się okres, a test pokazał dwie kreski" - wspomina kobieta. "Nawet nie potrafię nazwać wszystkich emocji, które jednocześnie zaczęłam odczuwać, i które towarzyszą mi dzisiaj - radość, smutek, strach, niedowierzanie, zwątpienie, wstyd. A najbardziej bałam się rozmowy z mężem".

Jej mąż bardzo się ucieszył, że będą mieli dziecko. Od dawna myślał o tym, że chce zostać ojcem, ale nie miał zamiaru naciskać na Ewelinę. Tym bardziej, skoro związek się rozpadał. "Zapytałam go, czy rezygnujemy z rozwodu, a on powiedział, że to moja decyzja, on zawsze będzie mnie wspierał" - tłumaczy Ewelina. I dodaje, że po wspólnej nocy jednak zaczęła wątpić w to, czy w ich związku nie ma już iskry, a ciążą daje jej nadzieję na podjęcie nowych wyzwań w relacji.

"Z drugiej strony miałam powód, by chcieć się rozwieść. Czy dziecko aż tak zmieni mnie i męża, że pokochamy się na nowo? A jeśli znienawidzimy jeszcze bardziej?".

Od redakcji

Najlepszym rozwiązaniem będzie przesunięcie o kilka tygodni rozwodu i jak najszybsze udanie się do terapeuty par lub mediatora. On przyjrzy się emocjom Eweliny i jej męża oraz zada pytania, które pozwolą im ocenić, czy decyzja o rozstaniu jest nieodwracalna.

Mąż Eweliny deklaruje angażować się w rolę ojca, więc kobieta nie ma powodu do obaw, że będzie samotnie wychowywać dziecka. Ciąż to jednak trudny emocjonalnie stan, w którym podejmowanie wielkich życiowych decyzji może być zaburzone.

Intuicja Eweliny po wspólnie spędzonej nocy podpowiedziała jej, że rozwód nie jest dobrym pomysłem. Być może działały jeszcze hormony, a wątpliwości wynikały z wyjątkowości chwili po dość nużącym okresie wypalenia w związku. Niemniej potrzeba pomocy specjalisty, który powie Ewelinie i jej mężowi, czy mają z czego odbudować związek, czy lepiej będzie się rozstać.

Czytaj także: https://mamadu.pl/150691,mam-40-lat-i-jestem-w-ciazy-co-mi-strzelilo-do-glowy