Pewnie, gdybym zapytała, jakie korzyści z wakacji widzą dla siebie rodzice, ujrzałabym las rąk, a najczęstszą odpowiedzią byłby - relaks. Jednak urlop to coś więcej niż brak szkoły i pracy. Szczególnie dzieci czerpią z wakacji całymi garściami i skupiają różnorodność doznań w lepszą pracę mózgu i samopoczucie.
Wakacje to czas, gdy od rana do wieczora twoje dziecko może poświęcić się aktywnościom, które naprawdę je interesują. I choć czasem trzygodzinna obserwacja mrowiska w chodniku może wydawać się rodzicom marnowaniem energii, to dla dzieci jest niezwykłym bodźcem, który pobudza kreatywność i krytyczne myślenie.
By poznać w całości wielkość wakacji, zerknij na tych 6 najważniejszych korzyści i zgódź się ze mną, że urlop powinniśmy urządzać sobie jak najczęściej.
Zmiana otoczenia pobudza procesy myślowe, w tym uczenia się i zapamiętywania. Twoje dziecko nie tylko dość szybko przecież przystosowuje się do nowego środowiska, ale także bardzo łatwo przychodzi mu zrozumienie zależności ekosystemowych. Powiedzmy sobie, że jedziecie nad morze, a już drugiego dnia twoje dziecko zadaje pytania o przypływy, odpływy, skąd się biorą falę, a także błyskawicznie uczy się fizycznych aspektów budowania zamków z piasku i działania wody na jego fundamenty.
Badania pokazują, że już 20 minut spędzone na łonie natury poprawia koncentrację. Nic dziwnego, świeże powietrze dotlenia nasz mózg, łagodne kolory odprężają go, a rozluźnione ciało nie jest wreszcie ustawione w pozycji walki. Głowa może pracować spokojniej, ale i przy okazji wydajniej, bo nie towarzyszą jej żadne rozpraszacze.
Rozluźniony i odpoczywający mózg, który wreszcie miał ochotę się wyspać (nawet jeśli malec wstał o 5 rano i wybiegał się po rosie na trawniku), ma okazję do wypuszczenia hormonów szczęścia m.in. oksytocyny.
Zdarzają się chwile, gdy dziecko na początku wyjazdu jest rozdrażnione, a zmiana otoczenia przez jakiś czas sprawia mu problem, to w kolejnych dniach coraz łatwiej przyjdzie mu się uspokajać i panować nad swoimi emocjami. A to dlatego, że powoli do jego mózgu docierają wszystkie wyciszające sygnały - spokojniejsi rodzice, brak presji, bliskość z rodziną.
Nawet dziecko purpurowe ze złości i tata czerwony z wysiłku po pompowaniu dmuchanej kaczuszki tak naprawdę pracują i wzmacniają swoją więź na wakacjach. I działa to nie tylko dlatego, że możecie wreszcie poświęcić cały dzień na wspólne zajęcia, ale także dlatego, że dziecko uczy się i obserwuje rodzica w nowych okolicznościach, a dzięki zaufaniu i poczuciu bezpieczeństwa, czuje się swobodnie, gdziekolwiek się znajdziecie.
To ten moment, gdy dzieci oblewają się wodą do stóp do głów, obmywają w brodziku wszystkie zabawki i udaje im się przy okazji ściągnąć do baseniku suszarkę z rozwieszonymi ręcznikami. Wakacje to świetny czas dla rozbudzenia kreatywności, sprzyja pogoda, spokój, poczucie zrelaksowania, a wreszcie naturalna ciekawość dziecka, która dodatkowo jest wspierana poprzez znalezienie się w zupełnie nowym środowisku i okolicznościach.
Jeśli jeszcze się zastanawiasz, czy warto w tym roku ruszyć na wakacje, właśnie dostarczyliśmy ci informacje o tym, jak niebywale na wyjeździe zyska twoje dziecko. To wcale nie muszą być drogie zagraniczne wakacje, ani nawet wyjazd nad morze. Nocowanie pod namiotem na działce ROD także pobudzi wyobraźnię dziecka i będzie tym miejscem "wow".