5 rodzicielskich zwrotów, które niszczą pewność siebie dziecka. Znasz je?
Iza Orlicz
28 czerwca 2022, 14:52·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 czerwca 2022, 14:52
Czasem nie mamy świadomości, że używamy w stosunku do dziecka zwrotów, które "podkopują” jego pewność siebie i wiarę w swoje możliwości. Być może wydają się nam one nieszkodliwe lub sami wielokrotnie słyszeliśmy je w dzieciństwie i teraz je powielamy. Których zdań lepiej unikać, by nie zaniżać samooceny dziecka?
Reklama.
Reklama.
Chcemy wychować nasze dzieci na pewnych siebie dorosłych, niestety czasem sami, zupełnie nieświadomie, obniżamy ich samoocenę.
Dzieci wierzą w każde wypowiadane przez rodzica słowo, dlatego powinniśmy być uważni na to, co mówimy.
Tych 5 zwrotów nie mów do dziecka, najlepiej usuń je ze swojego rodzicielskiego słownika.
Jako rodzice mamy ogromny wpływ na nasze dzieci. Jesteśmy dla nich wzorem do naśladowania, pierwszą "wyrocznią” w każdej kwestii, wierzą bezwzględnie w każde wypowiadane przez nas zdanie.
Tych 5 zdań niszczy pewność siebie dziecka
Dlatego właśnie tak bardzo musimy być uważni na to, jak zwracamy się do dziecka, co i w jaki sposób mówimy, bo nieświadomie możemy sprawić, że "podkopiemy" jego pewność siebie. Jakie zdania powinniśmy wykreślić z naszego rodzicielskiego słownika?
1. "Nic się nie stało, jesteś zbyt wrażliwy”. Dzieci widzą świat inaczej niż dorośli. Coś, co nam się wydaje błahostką, dla dziecka może być ogromnym wyzwaniem lub problem, z którym nie mogą dać sobie rady.
Lekceważenie uczuć dziecka nie tylko obniża jego samoocenę, jest też zwyczajnie zachowaniem nie fair. Przypomnij sobie sytuację, gdy sama czułaś się zraniona, odczuwałaś złość lub smutek, a ktoś skwitowałby to stwierdzeniem: "Jesteś przewrażliwiona”. Innym, równie podobnym w swoim wydźwięku zdaniem, którego nie powinniśmy mówić dziecku to: "Nie mazgaj się/Nie dramatyzuj”, bo też podważasz uczucia dziecka.
2. "Nie wiesz, co lubisz, jesteś taki niezdecydowany”. Czasem rodzic mniej lub bardziej świadomie przyjmuje postawę "wiem lepiej”. Wie lepiej np.:, co lubi jego dziecko, jak powinno się bawić, na jakie zajęcia chodzić.
Niepostrzeżenie zaczyna coraz bardziej kontrolować życie dziecka i dokonuje za niego kolejnych wyborów. Gdy ono chciałby samodzielnie podjąć jakąś decyzję, rodzic stwierdza z całą stanowczością, co jest dla niego dobre, a co nie i decyduje za nie.
3. "Znowu coś wymyślasz”. Dziecko opowiada ci jakąś historię, być może brzmi ona zupełnie niewiarygodnie, ale nie zarzucaj dziecku kłamstwa. Dopytaj o szczegóły, zainteresuj się tym, co się wydarzyło.
Być może twoje dziecko ma bogatą wyobraźnię i lubi trochę "koloryzować” rzeczywistość, ale to nie znaczy, że kłamie i wymyśla. Nie lekceważ, a tym bardziej nie ośmieszaj dziecka, nawet jeśli lubi opisywać rzeczywistość po swojemu.
4. Co ty masz w głowie? Mówisz to zdanie, a pewność siebie twojego dziecka szybuje w dół. To rodzic ma dawać dziecku poczucie bezpieczeństwa i wsparcie. Jeśli z jego ust słyszy, co ma w głowie lub jeszcze gorsze: "Co z tobą nie tak?” zaczyna się naprawdę nad tym zastanawiać. Ty być może rzucasz to zdanie w gniewie, bo dziecko popełniło jakiś błąd, ale ono twoje słowa może wziąć sobie mocno do serca.
5. Jesteś leniwy/niemądry/beksa/gorszy niż brat czy siostra. Za wszelką cenę unikaj etykietowania dziecka. Nie tylko je obrażasz, "podkopujesz” pewność siebie i wiarę w swoje możliwości, ale też zaburzasz waszą relację.
Dziecko, które słyszy od rodzica takie słowa, najpierw zaczyna w nie wierzyć, ale nagromadzony z czasem gniew musi znaleźć gdzieś swoje ujście. Rozmawiaj z dzieckiem, gdy zachowuje się nieodpowiednio, mów mu o konsekwencjach, ale nigdy nie etykietuj.