Dołącz do zamkniętej grupy rodziców na Fb! Tu rozmawiamy i wygrywamy nagrody.Zdjęcia agencyjne lubią się powtarzać w różnych serwisach i treściach. Ofiarą tej powtarzalności padł serwis Librus, a nastolatki, które już zaczęły wakacje, nie mogą powstrzymać się od śmiechu.
Portal dla rodziców i uczniów ustawił na górze serwisu belkę z życzeniami udanych wakacji dla swoich użytkowników. Na niebieskim tle widzimy samochód obładowany wakacyjnymi walizami i piłkami plażowymi.
'/%3e%3cpath%20class='cls-3'%20d='M48.19,61.08a11.16,11.16,0,0,1-10.88,11,11,11,0,1,1,0-21.9A11.1,11.1,0,0,1,48.19,61.08Zm0,27.7a11.16,11.16,0,0,1-10.88,11,11,11,0,1,1,0-21.9A11.1,11.1,0,0,1,48.19,88.78Z'%20transform='translate(-0.03)'/%3e%3c/svg%3e)
Dzieciaki szybko skojarzyły ją z tłem, którym opatrzona jest piosenka Kuki "Jedziemy usunąć dziecko". Na grupach szkolnych nastolatki śmieją się z doboru zdjęcia i komentują, że szkoła już dawno przestała nadążać za swoimi uczniami.
Tekst piosenki ma dość kontrowersyjną treść:
"Jedziemy zatem bejbe, odpalę furę
Pan ginekolog włoży Ci do dziury rurę
Włączy aparaturę, nastawi na ssanie
Rączka, nóżka, odkurzanie".
Utwory Kuki są znane wśród młodzieży, a przypadkowe powielenie zdjęcia w serwisie uczniowskim i Spotify, tylko dodaje mu popularności. W repertuarze artysty znajdziemy także piosenki o tytułach: "Zgon przy proodzie", "Sutener żuli", "Jak się psy ruchają".
Fragment "Jedziemy usunąć dziecko" jest "wakacyjny" i pasuje do zdjęcia udostępnionego przez Librus.
"Jedziemy Cadillaciem – ja i moja dziewczyna
Hej słoneczko, nazywamy to wycieczką
Let's go, jedziemy usunąć dziecko".