Bezwarunkowy dochód podstawowy
Przy rosnącej inflacji, każdy chętnie przyjąłby dodatkowe 1300 zł. fot. eastnews.pl
REKLAMA
  • Bezwarunkowy dochód podstawowy na razie w formie eksperymentu planowany jest na Warmii I Mazurach.
  • 1300 zł otrzymałoby przynajmniej 5 tysięcy osób w wieku produkcyjnym, bez spełniania żadnych kryteriów.
  • Podobne eksperymenty prowadzone są w innych europejskich krajach.
  • Co to jest bezwarunkowy dochód podstawowy?

    Bezwarunkowy dochód podstawowy (BDP, dochód gwarantowany, dochód obywatelski) to świadczenie pieniężne w ustalonej wysokości, wypłacane obywatelom przez państwo. Minimum socjalne wyliczone przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych, uśrednione dla Polski, to kwota 1300 zł.

    Rozwiązanie to jest szeroko dyskutowane w ostatnich miesiącach, a podobne eksperymenty przeprowadzone zostały już w wielu krajach, np. ubiegłym roku rozpoczął się w Niemczech, a wkrótce ma ruszyć w Katalonii (Hiszpania). Pomysł na pełną skalę nie jest jednak realizowany obecnie przez żadne państwo.

    Z założenia środki przyznawane każdemu dorosłemu obywatelowi "za nic", mają wyrównać szanse obywateli. Dzięki nim ma być łatwiej znaleźć pracę czy zainwestować w rozwój osobisty i zawodowy. Dodatkowe środki mają także umożliwić wysyłanie dzieci do szkół, czy poprawić jakość żywienia. Pilotażowe programy za granicą wykazały wiele pozytywnych efektów, między innymi poprawę higieny i odżywania, wzrost spożycia warzyw i owoców, spadek spożycia alkoholu oraz wzrost oszczędności.

    1300 zł dla rodzin z dziećmi i nie tylko

    Bezwarunkowy dochód podstawowy miałaby trafić do każdego, bez względu na wiek, status społeczny czy fakt posiadania rodziny lub pobieranie świadczeń na dziecko. Rodzice, osoby bezdzietne i samotne również mógłby dostać pieniądze. Co więcej, wsparcie należałoby się zarówno osobom pracujacym, jak i tym bezrobotnym.

    Od kiedy w Polsce gwarantowany dochód 1300 zł dla każdego?

    O idei bezwarunkowego dochodu podstawowego dyskutuje się od lat. Projekt nie jest jeszcze na zaawansowanym etapie, na razie trwa naukowa dyskusja. Zorganizowano do tej pory seminaria, podczas których dyskutowano założenia projektu.

    Jeśli już eksperyment miałby wystartować, to w formie pilotażowego programu na Warmii i Mazurach. Wybrane zostało już 10 gmin położonych przy północnej granicy Polski.

    Uczestnicy eksperymentu przez dwa lata mieliby dostawać 1300 zł miesięcznie. Autorzy badania sprawdziłby, jak taki dochód wypłacany "za nic" wpłynie na zachowania Polaków. Eksperyment miałby objąć od 5 tys. do 31 tys. wybranych mieszkańców. Koszt programu byłby spory. W pierwszym wariancie samo świadczenie pochłonęłoby 78 mln złotych rocznie. W drugim już ponad 480 mln. Do tego dochodzą koszty administracyjne. Na razie eksperci szukają źródeł finansowania.

    Dopiero po przeprowadzeniu eksperymentu i wyciągnięciu odpowiednich wniosków, mógłby potencjalnie objąć cały kraj.

    Czytaj także: