Już tylko niecały miesiąc pozostał do rozpoczęcia szkolnych wakacji, więc rodziny z dziećmi szykują się do wyjazdów. Rodzice stoją u progu lata i szukają najlepszych ofert. Niestety wraz z pierwszymi promieniami słońca i wzrostem temperatur, rosną też koszty wynajmu hoteli, pensjonatów i kwater.
Aż 1/4 osób zainteresowanych wakacyjnym wyjazdem szuka zakwaterowania dla dwojga dorosłych i dwojga dzieci, a 16 proc. dla dwojga dorosłych z jednym dzieckiem, jak wynika z danych Nocowanie.pl, polskiego serwisu turystycznego.
Twórcy raportu zauważyli, że w okresie majówkowym spadła aktywność rodzin w zakresie weekendowych wypadów. Majówkę i Boże Ciało rodziny z dziećmi w większości spędziły lub zamierzają spędzić w domach.
- Być może rodzice, w obliczu inflacji, rosnących kosztów życia i wysokich cen, woleli oszczędzić pieniądze na jeden dłuższy, wspólny wyjazd dla całej rodziny. Część turystów w tym niepewnym momencie czeka też zapewne z decyzją o wyjeździe do ostatniej chwili. W dodatku polskie obiekty, zmagające się z wysokimi kosztami np. energii i presją płacową, muszą rywalizować z tanimi ofertami wyjazdów zagranicznych. W porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego widoczny jest spadek liczby osób szukających noclegów na wakacje, i to aż o 21 proc. - mówi Tomasz Zaniewski, CFO Nocowanie.pl.
Im krótszy wyjazd, tym mniejsza koszty. Mało kto decyduje się na dwutygodniowy urlop nad morzem. Polacy stawiają na krótki wypoczynek.
Blisko 1/5 turystów szuka zakwaterowania na wyjazd 7-dniowy, a 13 proc. na wyjazd 6-dniowy. Zaledwie 4,5 proc. chce wyjechać na pełne dwa tygodnie, a 0,1 proc. na trzy tygodnie.
W tym roku może się okazać, że rotacja turnusowa wywróci kalendarz do góry nogami. Wiele rodzin decyduje się na ominięcie gorących miesięcy cenowych i planuje ruszyć na wakacje jeszcze w czerwcu.
Według szacunków na podstawie już opłaconych zaliczek średni koszt wakacyjnego wyjazdu wyniesie 2104 zł, a koszt dla jednej osoby za dobę - 111 zł.
To duża różnica w porównaniu do ubiegłego roku, gdy Nocowanie.pl wyliczało, że za nocleg w Serbinowie nad morzem średni koszt to było 43,5 zł. Popularne miejscowości, takie jak Władysławowo, Łeba czy Pobierowo, oferowały łóżka za 61 zł. Polskie góry plasowały się gdzieś w połowie tej stawki.
To właśnie kierunki, które turyści wybierają najchętniej. Wypoczynek nad morzem planuje w sumie 73 proc. szukających. Ludzie rozglądają się za kwaterami niedaleko Mielna oraz we Władysławowie. Wśród 20 najczęściej wyszukiwanych miejscowości tylko dwie nie są nadmorskie — Zakopane (3 proc. zapytań) i Karpacz (1,5 proc.).
A ceny nie pozostają bez wpływu na plany urlopowe. Każdy chce mieć pokój tylko dla siebie. A za taką przestrzeń trzeba zapłacić. Tylko 1,5 proc. turystów chciałoby zamieszkać w gospodarstwie agroturystycznym, a mniej niż 1 proc. w hotelu.
Mimo tego, że w tym roku, podobnie jak w poprzednich latach, polskie rodziny mają do wykorzystania bon turystyczny, to nie kwapią się do robienia rezerwacji. Ceny usług hotelarskich rosną sukcesywnie od pandemicznego kryzysu. Prawie jedna piąta hotelarzy podniosła w ubiegłym roku ceny za noclegi. W tym roku szykują się kolejne podwyżki.