Naukowcy postanowili się przyjrzeć szeroko pojętym relacjom między osobami, które nie są genetycznymi krewnymi, ale są ze sobą spowinowacone. W badaniu wzięło udział 308 osób, a każda z nich odpowiedziała na pytania dotyczące m.in. przyczyn kłótni z rodzicami i teściami. Ankietowani także oceniali stopień współpracy w skali od jednego do siedmiu. W ten sposób naukowcy zebrali dane na temat więzi, współpracy i konfliktów.
Na podstawie zebranych danych naukowcy obliczyli, ile interakcji z bezpośrednią rodziną, a ile z teściami, spowodowało konflikt. Badanie wykazało, że zarówno panie, jak i panowie, częściej popadają w konflikt z teściowymi (44 proc.) niż z własnymi matkami (39 proc.). Matki zaznaczyły, że także gorzej dogadują się z synowymi (18 proc.) niż z córkami (17 proc.). Panie przyznały, że spory najczęściej dotyczą sposobu wychowywania dzieci, wydawania pieniędzy, czy zajmowania się domem.
Zadaniem naukowców do konfliktów dochodzi za sprawą czynników ewolucyjnych. Jak tłumaczą, każdy z nas "podświadomie działa w interesie swoich genetycznych krewnych". Dlatego szybciej będziemy się zgadzać z własnymi rodzicami niż z teściami, z którymi nie jesteśmy spokrewnieni. Dodatkowo sprawę utrudnia fakt, że na relację z teściami nie decydujemy się świadomie. Można nawet rzec, że są niejako "skutkiem ubocznym" małżeństwa, a w innej sytuacji prawdopodobnie nigdy byśmy nie weszli z nimi w bliższą relację.
Badanie "Konflikt teściowej z synową: perspektywa ewolucyjna i raport z danych empirycznych ze Stanów Zjednoczonych" opublikowano w czasopiśmie Evolutionary Psychological Science.
Czytaj także: https://mamadu.pl/124385,kocham-swoja-matke-ale-wole-tesciowa-czy-relacje-z-matka-partnera-zawsze-musza-byc-trudne