Kolejne rodziny przybywają do Polski z Ukrainy, od 24 lutego do południa 1 marca to w sumie ponad 350 tys. osób. Głównie kobiet i dzieci. Polski rząd stara się maksymalnie uprościć procedury i udzielić wsparcia uchodźcom, tak aby możliwie szybko mogli stanąć na własnych nogach. Obywatele Ukrainy uciekający przed wojną będą mogli liczyć na pomoc socjalną, w tym 500+.
Jak poinformowała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, każdy obywatel Ukrainy, który przekracza granicę, będzie mógł podjąć na terenie naszego kraju legalnie pracę bez ubiegania się o pozwolenie na nią. Rozwiązanie zostało uzgodnione z pracodawcami przy udziale publicznych służb zatrudniania.
Jak zaznacza szefowa resortu, chodzi o to, aby maksymalnie ułatwić uchodźcom pojawienie się na polskim rynku pracy po początkowym okresie adaptacyjnym. Nie jest to jednak jedyna pomoc, na jaką mogą liczyć. Minister Moląg zaznaczyła, że w momencie kiedy w paszporcie obywatela Ukrainy pojawia się polska pieczątka, ma on prawo przebywać na terenie Rzeczpospolitej i nabywa prawo do świadczeń rodzinnych w tym programu 500+.
Pytana o szacunki, ile ukraińskich dzieci mogłoby zostać objętych świadczeniem, minister odparła, że na chwilę obecną resort nie będzie udzielał informacji dotyczących tych danych. Nadal nie jesteśmy w stanie oszacować, ilu uchodźców docelowo dotrze do Polski.
Rząd planuje także zmiany w polityce społecznej, które mają objąć obywateli Ukrainy.