Pokazywała zwyczajne życie. Ostatnie zdjęcie ciężarnej Diany wstrząsnęło internautami
Iza Orlicz
01 marca 2022, 10:59·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 01 marca 2022, 10:59
To, co dzieje się w Ukrainie, wstrząsnęło chyba każdym z nas. Okrucieństwo tej wojny dociera do nas tym bardziej, gdy zdamy sobie sprawę z tego, że jeszcze tydzień temu nasi sąsiedzi żyli tak jak my, a teraz muszą uciekać lub chować się w schronach. Dobitnie pokazuje to profil społecznościowy młodej Ukrainki. Jej ostatnie zdjęcie wstrząsnęło internautami.
Reklama.
Reklama.
W trakcie wojny w Ukrainie coraz bardziej cierpią cywile, którzy jeszcze tydzień temu prowadzili zwyczajne życie.
Mieszkanka Kijowa, która jest obecnie w 9. miesiącu ciąży, opublikowała zdjęcie ze schronu z mocnym przesłaniem dla całego świata.
Internauci są wstrząśnięci fotografią, która z całą mocą pokazuje okrucieństwo tej wojny.
Diana, mieszkanka Kijowa jeszcze do niedawna prowadziła aktywny profil na Instagramie. Atrakcyjna blondynka zamieszczała zdjęcia, relacjonując swoją codzienność – chwile z mężem, podróże, czas wolny w domu.
Siedzę w schronie przeciwbombowym
Również w swoich mediach społecznościowych poinformowała o tym, że wyszła za mąż i spodziewa się dziecka. Jeszcze 14 lutego pisała:
"Nie ma tajemnicy szczęśliwego małżeństwa. Albo brzmi to niezwykle banalnie – Miłość. Jestem po prostu szaleńczo zakochana w mężczyźnie, z którym dzielę moje życie” – napisała w swoim poście
To było ostatnie z jej zwyczajnych, "normalnych” zdjęć. Na kolejnym widzimy już ją, jak siedzi w schronie, obejmując swój ciążowy brzuch. Obok niej śpi dziecko.
"Jestem Ukrainką, mieszkam w Kijowie. Z góry dziękuję całemu światu za wsparcie. Nigdy tego nie zapomnimy. Bez względu na to, jak ciężko jest mi siedzieć w ‘surowym’ schronie przeciwbombowym w 9. miesiącu ciąży, czuję, że nie jestem sama. Czuję jedność, siłę i moc narodu ukraińskiego" – napisała Diana na Instagramie.
Nasza siła i wiara są bezgraniczne
W dalszej części postu zwraca się do narodu rosyjskiego, by nie milczeli, by włączyli własny mózg i krytyczne myślenie.
"Wasi rosyjscy żołnierze zabijają dzieci, bombardują domy, przedszkola, lotniska… wszystko, co żyje. W wielu miastach Ukrainy zatrzymało się życie, ludzi ogarnia panika. Kończy się żywność, woda, lekarstwa, ale nasza siła i wiara są bezgraniczne” – pisze w dalszej części postu.
Pojawiło się pod nim mnóstwo słów wsparcia, niestety w tym momencie nie wiadomo, co dalej dzieje się z Dianą. Wiele osób pisało, że modli się za nią i za Ukrainę, wierząc, że jest bezpieczna.