
Reklama.
Z życia mamy trojaczków
Mnogie ciąże zawsze budzą zainteresowanie mediów – a zwłaszcza ciążowe brzuchy, które potrafią urosnąć do ogromnych rozmiarów. A ostatnio zasłynęła z tego powodu mama trojaczków, Michella Meier-Morsi.Duńska influencerka, której konto w mediach społecznościowych śledzi ponad 300 tys. osób, przez ostatnie 9 miesięcy dokumentowała zdjęcia swojego powiększającego się ciążowego brzuszka. Blogerka spodziewała się trojaczków, przez co jej brzuch, zwłaszcza pod koniec ciąży, urósł do ogromnych rozmiarów. I wyróżniał się nietypowym kształtem, który zainteresował internautów.
Nie jestem gotowa na trojaczki
Tuż przed rozwiązaniem Michella nie ukrywała, że nie czuje się gotowa na to, by zostać mamą trojaczków, ale jednocześnie nie może się doczekać porodu. Ogromny ciążowy brzuch sprawiał, że kobieta miała problemy z poruszaniem się, m.in. ze wstawaniem z łóżka czy siedzeniem.Poród trojaczków trwał 36 godzin. Na świat przyszli chłopcy, którzy dostali na imię Teodor, Gabriel i Karol. Teraz ich mama relacjonuje na Instagramie swoje postępy w powrocie do formy. Internauci nie kryją podziwu dla świeżo upieczonej mamy. "Jesteś superbohaterką", "Jesteś niesamowita", "Nie wiem, jak dałaś radę" – komentują.
Może cię zainteresować: W połowie ciąży wygląda jak w 9. miesiącu. Oto brzuchy, w których dorastały sześcioraczki